Reklama

Polacy nie piją najwięcej alkoholu

10,6 litrów 100 – proc. alkoholu wypija przeciętny Polak – wynika z najnowszych danych WHO. To mniej niż średnia unijna

Publikacja: 18.04.2012 14:07

Polacy nie piją najwięcej alkoholu

Foto: ROL

W rankingu wyprzedza nas kilkanaście krajów, w tym Niemcy, Hiszpania, Francja, Czechy i Wielka Brytania. Polska z konsumpcją na poziomie 10,6 l 100 –proc. alkoholu na mieszkańca powyżej 15 roku życia plasuje się poniżej unijnej średniej wynoszącej 10,85 l.

- Najnowsze dane WHO dotyczące oficjalnej konsumpcji alkoholu pokazują, że pijemy mniej niż niejedna europejska nacja. Przeczy to stereotypowym opiniom na temat Polaków, które nadal funkcjonują w powszechnej świadomości. Tymczasem więcej od nas piją narody, o których mówi się, że mają wysoką kulturę picia alkoholu, jak Francuzi, Belgowie czy Hiszpanie. Gdy spojrzymy na liczby, wiele państw, w tym naszych sąsiadów, zostawia nas daleko w tyle, jeśli chodzi o ilości wypijanego alkoholu - komentuje Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS).

Według danych z Globalnego Systemu Informacji nt. Alkoholu i Zdrowia, prowadzonego przez WHO w rankingu spożycia przodują Czesi. W tym kraju wypija się ponad 15 l 100 - proc. alkoholu na mieszkańca powyżej 15 roku życia. Wysoką konsumpcję notują pozostałe państwa z byłego bloku wschodniego, jak Estonia (13,36l), Litwa (12,62l), czy Rumunia (13,3l). Wyższe spożycie alkoholu w porównaniu do Polski zarejestrowano także we Francji (12,3l), Niemczech (11,87l), Hiszpanii (11,67l) i w Wielkiej Brytanii (10,82l).

Natomiast według GUS, z roku na rok pijemy coraz mniej. Większość alkoholu spożywanego przez Polaków to piwo i jego pozycja się umacnia. Statystyki za kilka ostatnich lat pokazują spadek konsumpcji napojów spirytusowych i stabilizację spożycia wina.

- Przyzwyczailiśmy się do myślenia o Polsce jako kraju, gdzie pije się przede wszystkim trunki wysokoprocentowe. Tak było w głębokim PRL – mówi Leszek Wiwała. -  Ograniczenie sprzedaży napojów spirytusowych jest wynikiem polityki państwa, która ma na celu zmianę struktury spożycia na rzecz napojów o niskiej zawartości procentowej alkoholu. W 1980 r., czyli tuż przed wejściem ustawy o wychowaniu w trzeźwości, dostawy rynkowe krajowych wódek czystych i gatunkowych wynosiły powyżej 530 milionów litrów objętościowych, podczas gdy w 2011 r. rynek mocnych trunków wyniósł ok. 300 milionów. Pijemy więc blisko dwukrotnie mniej napojów spirytusowych niż przed trzydziestu laty. Od 1998 r. na rynku dominuje piwo. Jednym z głównych instrumentów ograniczających spożycie napojów wysokoprocentowych jest polityka podatkowa. W przeliczeniu na 100 proc. alkohol, stawka akcyzy na napoje spirytusowe jest blisko trzykrotnie wyższa niż na piwo –  dodaje.

Reklama
Reklama

Zdaniem branży spadający popyt na alkohol oznacza, że nie ma podstaw do nadmiernego ograniczania jego legalnej konsumpcji. Tymczasem takie postulaty padają w toczącej się obecnie dyskusji nad unijną polityką alkoholową ze strony ekspertów WHO i Eurocare oraz niektórych państw członkowskich, takich jak Szwecja.

- Uwaga polskich decydentów powinna być skierowana na ograniczanie konkretnych problemów nieodpowiedzialnej konsumpcji alkoholu, jak wypadki powodowane przez pijanych kierowców, nadużywanie alkoholu, spożywanie alkoholu przez nieletnich czy kobiety w ciąży. Ważne jest także, by prowadzić walkę z nielegalnym alkoholem, który stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi – uważa szef ZP PPS.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama