Cena nie jest najważniejsza

40 proc. Po­la­ków w tym ro­ku pla­nu­je za­kup prze­no­śne­go kom­pu­te­ra. Więk­szość ro­bi to jed­nak w spe­cja­li­stycz­nym skle­pie, a tyl­ko 17 proc. w In­ter­ne­cie

Publikacja: 21.05.2012 00:31

Cena nie jest najważniejsza

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

 

Podstawowym argumentem na rzecz zakupów w sieci jest duży wybór oraz niższe niż w tradycyjnym handlu ceny. Jednak choć te elementy też mają duże znaczenie przy wyborze laptopa, to aż 63 proc. Polaków kupuje je w specjalistycznych sklepach ze sprzętem elektronicznym. Jedynie 10 proc. wybiera super- lub hipermarket, a 17 proc. decyduje się na e-sklep.

Marka ma znaczenie

Takie wyniki przynosi badanie przeprowadzone przez TNS Pentor na zlecenie firmy Toshiba. Jako główne kryterium przy wyborze właściwego sprzętu ankietowani podają parametry techniczne – w sześciopunktowej skali uzyskały one 5,2 pkt. Kolejne na liście są cena oraz wytrzymałość baterii z 4,7 pkt.

Jednak autorzy badania zwracają uwagę, że w rzeczywistości bezawaryjność, wytrzymałość laptopa czy czas pracy baterii mają faktycznie mniejsze znaczenie, niż wynikałoby z deklaracji. Do głosu dochodzą natomiast takie elementy jak prestiż marki, a nawet fakt, co o niej myślą inni ludzie.

50 procent ankietowanych znajduje informacje o poszukiwanym laptopie w sieci. Na zakupy wybierają się jednak do tradycyjnego sklepu

O ile Internet przegrywa jako miejsce, gdzie finalizuje się zakup laptopów, to jest dla konsumentów głównym źródłem informacji o poszukiwanych produktach. Witryny producentów wskazuje co drugi ankietowany, 42 proc. inne specjalistyczne strony, a 41 proc. blogi i fora. Jednak wciąż ważny – zwłaszcza dla kobiet – jest osobisty kontakt ze sprzedawcą. Ogółem wskazało go 44 proc. ankietowanych, a co druga kobieta.

Zmiany na rynku

– Rynek laptopów w tej chwili zmienia się bardzo dynamicznie. Zeszły rok i debiut nowej kategorii, jaką są ultrabooki, zapoczątkowały nową epokę – mówi „Rz" Marcin Morawski z Toshiba Europe GmbH. – Następne kwartały  2012 r. przyniosą kolejne zmiany, związane z pojawianiem się kolejnych generacji ultrabooków oraz wprowadzeniem systemu Windows 8. Nowa wersja systemu przyspieszy rozwój laptopów i skłoni producentów do oferowania modeli z ekranami dotykowymi – dodaje.

Z danych handlowców dotyczących detalicznej sprzedaży komputerów wynika, że w pierwszym kwartale 2012 r. w przypadku sprzętu stacjonarnego była ona w ujęciu wartościowym o 17,1 proc. niższa niż w takim samym okresie 2011 r., w przypadku komputerów przenośnych zaś spadła o 4,4 proc. W ujęciu ilościowym sprzedaż sprzętu mobilnego zanotowała jednak niewielki wzrost. Spadki w ujęciu wartościowym to efekt ciągłego obniżania poziomu cen.

Dane ze sklepów nie pokazują też pełnej sytuacji na rynku, ponieważ coraz silniejszym graczem są operatorzy telekomunikacyjni sprzedający coraz więcej laptopów. – Szacujemy swój udział w ilościowej sprzedaży laptopów w Polsce w 2011 r. na ok. 11 proc. – mówił na niedawnej konferencji prasowej Grzegorz Bors, członek zarządu Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora sieci T-Mobile.

W sieciach handlowych coraz trudniej jest o zakupy w systemie ratalnym, u operatorów zaś można kupić sprzęt np. przy okazji zakupu pakietu internetowego. Sam komputer także spłacany jest na raty.

Tablety na fali

Jak podaje IDC, w 2011 r. sprzedaż komputerów ogółem spadła do 3,2 mln sztuk z 3,3 mln sztuk rok wcześniej. Laptopy odpowiadają za ponad 50 proc. rynku, o klientów zaś konkurują z coraz modniejszymi tabletami. Według Gfk w 2011 r. ich sprzedaż w Polsce wyniosła ok. 100 tys. sztuk, w tym roku ma to być 250 tys. sztuk.

– Można zaobserwować bardzo duży wzrost sprzedaży tabletów, co tłumaczy częściowo fakt, że są na rynku od stosunkowo niedawna. Z tego samego powodu od początku roku obserwujemy spadek sprzedaży laptopów – mówi „Rz" Marcin Rosati, członek zarządu Media Saturn Holding, prowadzącego sieci Media Markt i Saturn.

Z kolei ultrabooki w podobnym tempie podbijające rynek, w Polsce stanowią jak dotąd maksymalnie kilka procent sprzedaży komputerów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

Liczy się waga i trwałość baterii

Nowa generacja przenoś-nych komputerów, czyli ultrabooki, powoli zdobywa rynek. Według różnych prognoz sprzedaż laptopów tego typu w 2011 r. wyniosła ok. 2 mln sztuk. Wyróżniają się niewielką wagą, zazwyczaj maksymalnie 1,5 kg, oraz grubością do 20 mm. Dysponują baterią pozwalającą nawet na osiem godzin pracy. Ich ceny to wciąż ok. 800 – 1 tys. dol. Firma badawcza DisplaySearch prognozuje, że w tym roku ich sprzedaż wzrośnie już do ok. 20 mln sztuk. W kolejnych latach ma zyskiwać niemal równie mocno. W 2015 r. zbliży się już do progu 100 mln sztuk rocznie, a dwa lata później ma wynieść ok. 180 mln sztuk. Wtedy sprzedaż komputerów przenośnych na świecie ma sięgnąć 432 mln sztuk, więc ultrabooki obok tabletów będą wtedy jedną z głównych kategorii na rynku. – Dla konsumentów ważna jest zwłaszcza długość pracy baterii – piszą analitycy DisplaySearch. Jednak nie bez znaczenia jest także nowoczesny design, w który inwestują wszyscy producenci. Poprzeczkę w tym zakresie bardzo wysoko zawiesił Apple, a ultrabooki w ofercie mają wszyscy producenci, jak Acer, Asus, Samsung, HP, Toshiba czy Lenovo.

Podstawowym argumentem na rzecz zakupów w sieci jest duży wybór oraz niższe niż w tradycyjnym handlu ceny. Jednak choć te elementy też mają duże znaczenie przy wyborze laptopa, to aż 63 proc. Polaków kupuje je w specjalistycznych sklepach ze sprzętem elektronicznym. Jedynie 10 proc. wybiera super- lub hipermarket, a 17 proc. decyduje się na e-sklep.

Marka ma znaczenie

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni