Grupa FosAgro (należy do senatora Andrieja Guriewa), właściciel dostawcy apatytu dla Acronu - spółki Apatyt, domaga się spłaty długu - ponad 1 mld rubli (30 mln dol.), za dostarczony surowiec. Ponieważ pieniędzy nie dostała, to wstrzymała dostawy.
Acron w specjalnym komunikacie wyjaśnia, że apatytu nie otrzymuje od 18 maja i po wyczerpaniu zapasów musiał przerwać produkcję w dwóch swoich zakładach.
„W kwietniu spółka Apatyt zażądała od Acron zakupu koncentratu apatytu po cenie dwa razy przewyższającej poziom z roku 2011. To żądanie nie tylko narusza warunki podpisanych przez firmy umów, ale jest sprzeczne z ustawą O ochronie konkurencji" - wyjaśnia Acron i straszy, że z powodu zatrzymania produkcji do kasy Nowogrodu i Smoleńska (grupa jest tam największym płatnikiem) nie wpłynie znaczna część dochodów.
Acron nazywa działania FosAgro „zaplanowaną akcją". A jej celem ma być: pozbycie się głównego konkurenta na międzynarodowych rynkach nawozów na bazie apatytu; opóźnienie uruchomienia nowych zakładów Acronu (tzw. Jeleni Ruczaj) oraz pozbycie się głównego konkurenta na pakiet państwowych akcji Apatytu (ok. 27 proc.). Acron bowiem nie tylko chce kupić tarnowskie Azoty, ale także pakiet Apatytu.
W komunikacie Acron nie podał jednak, że sam podpisał się pod umową zawierającą błąd. Jak wyjaśnił gazecie RBK daily anonimowy menadżer Acronu „W zawartej w 2006 r umowie z Apaptytem bazowa cena surowce ma być każdego roku indeksowana o wielkość inflacji w przemyśle wg. danych Rosstat. W tym roku z powodu błędnej interpretacji wskaźnika inflacji, cena apatytu wzrosła ponad dwukrotnie. W umowie na ten rok jako wskaźnik inflacji w przemyśle w 2011 r. zapisano 112 proc., chociaż w rzeczywistości było to 12 proc..