Sergio Marchionie oświadczył na konferencji dla analityków, że zamierza utrzymać „nienormalnie wysoki poziom środków płynnych w możliwej do przewidzenia przyszłości". Z końcem czerwca Fiat miał 10,2 mld euro w gotówce i papierach wartościowych łatwych do zbycia, a Chrysler ma dalsze 9,6 mld. Obie firmy maja ponadto linie kredytowe na sumę 3 mld euro.
Decyzja firmy o utrzymaniu dużych zasobów gotówki wynika z „nierównej dostępności do rynków kapitałowych" w Europie będącej w kryzysie długu, a Marchionne nie spodziewa się, by to zmieniło się w tym roku
Perspektywy inwestowania w Europie są niepewne, dopóki nie sprecyzuje się obraz gospodarki. - Jest mało prawdopodobne odrodzenie się rynku europejskiego w tym roku – dodał.
Sprzedaż włoskich samochodów zmalała w czerwcu o 20 proc. – powiedział. Dokładne dane będą znane w środę. Co się tyczy nowych modeli dla Europy, gdzie firma ponosi straty, Fiat „będzie siedział na ławce rezerwowych" w kwestii planowania unowocześnienia starzejącego się Punto. Hatchback Grand Punto miał być produkowany od 2013 r. W jednym z czerwcowych wywiadów szef Fiata zapowiadał zmniejszenie nakładów o 500 mln euro w 2012 r. z powodu malejącej sprzedaży piąty kolejny rok.
– Zastrzegamy sobie prawo zajęcia się tymi kwestiami, także kwestią zamykania fabryk, po III kwartale, kiedy będziemy mieć lepsze rozeznanie europejskiego rynku – wyjaśnił teraz.