Lexus made in USA

Toyota rozważa przeniesienie do USA części produkcji luksusowych aut Lexus, aby mniej tracić z powodu silnego jena

Publikacja: 10.08.2012 17:52

Prawdopodobnym kandydatem do „przeprowadzki" będzie sedan Lexus ES – poinformował szef pionu sprzedaży w USA firmy japońskiej, Jim Lentz na branżowej konferencji w Traverse City. Koszty takiego posunięcia będą jednak wysokie, więc Toyota chce obserwować rynek i kurs jena, zanim podejmie decyzję. – Przy obecnym kursie jena sadzę, że jest to kwestia czasu – dodał Lentz.

Poza niekorzystnym kurem walutowym chęć przeniesienia produkcji wynika także z możliwości technicznych w USA, gdzie Toyota ma ośrodek badawczo-inżynieryjny w Ann Arbor, Michigan, zatrudniający ponad 1100 inżynierów.

Władze Japonii zapowiedziały we wtorek przedłużenie o 6 miesięcy kredytów dolarowych mających pomóc formom inwestującym poza krajem.

Toyota podtrzymuje prognozę sprzedały 14,3 mln samochodów w tym roku w USA przez wszystkich producentów – powiedział Lentz. Obecnie ok. 70 proc. pojazdów japońskiej firmy sprzedawanych w Ameryce Płn. powstaje na miejscu. To dobry poziom, ale kilka czynników skłania Toyotę do zwiększenia go.

Jedną z opcji jest zwiększenie produkcji w Meksyku, ale bardziej prawdopodobne wydaje się przeniesienie jej do USA. — Bierzemy pod uwagę całą Amerykę Płn., ale bardzo mało robimy w Meksyku. Mamy tam jeden zakład — dodał Lentz.

Sprzedaż samochodów przyśpieszyła w IV kwartale 2011 i na początku 2012, a później utknęła głównie z powodu braku zaufania konsumentów do kupowania na raty. Sprzedaż nie poprawi się znacząco do czasu wyborów prezydenckich w listopadzie. Po wyborach ożyje niezależnie od tego kto wygra, bo pojawi się większa pewność, jaki kierunek w gospodarce obierze nowa administracja.

Kryzys finansowy w Europie może wywierać psychologiczny wpływ na konsumentów w USA, ale problemy Europy nie zaszkodzą bardzo sprzedaży pojazdów w Stanach. Toyota stosuje najmniejsze w branży zachęty wobec kupujących, ale teraz zastawia się nad ich wprowadzeniem w segmencie luksusowym.

Dla Lentza dobrą oznaką jest niedawny wzrost kredytów hipotecznych podwyższonego ryzyka, który daje konsumentom o niższej zdolności kredytowej szansę kupna nowego auta. Jego zdaniem ta tendencja powinna utrzymać się dłużej. – Największa zmiana polega na tym, że wchodzi w to coraz więcej banków – dodał.

Oprócz łatwiejszego dostępu do kredytów sprzedaż samochodów będzie rosnąć w najbliższych latach także dlatego, bo średni wiek 240 mln pojazdów będących w użytku zbliża się do 11 lat. Innym czynnikiem będzie wolniejsze tempo produkcji w latach 2008-10, co oznacza mniejsze zapasy u dealerów aut młodszych niż pięcioletnie, najbardziej konkurencyjnych dla nowych.

Sedan na ogniwo paliwowe

Ponad rok temu Toyota zapowiedziała wprowadzenie na rynek w USA w 2015 r. pojazdu na ogniwo paliwowe. Lentz ujawnił teraz, że pierwszym takim modelem będzie sedan, ale nie wyjaśnił, jak duży, ani czy dostępny tylko w leasingu.

Sam jeździ SUV Highlander jako pojazdem do testowania, przejeżdża 300-320 mil (485-515 km) na pełnym zbiorniku wodoru. Tankowanie zabiera 4-5 minut. – Największym problemem z ogniwem paliwowym jest infrastruktura — uważa. Nie potrafił jednak powiedzieć, ile takich aut będzie dostępnych w 2015 r.

Inwestycje w Brazylii

Toyota zamierza zainwestować w fabrykę silników w Brazylii 495 mln dolarów – ogłosił prezes Akio Toyoda po przyjęciu go rpzez prezydent Dilmę Rousseff w przededniu inauguracji trzeciej w tym kraju fabryki tej firmy..

Zakład w Porto Feliz, 30 km od Sorocaba, leżącego 91 km na południowy wschód od Sao Paulo będzie gotowy w 2015 r., zatrudni 600 ludzi pstry produkcji silników do aut Etios i Corolla. Pozwoli zwiększyć udział miejscowego wsadu do 85 proc., co zwolni Toyotę z 30 proc. podatku importowego.

W kwietniu władze Brazylii wprowadziły nowy przepis Inovar Auto mający pobudzić innowacje poprzez zmuszanie firm do inwestowania w tym kraju w prace badawcze i w produkcję pojazdów i komponentów. Decyzja wywołała napływ inwestycji w sektor motoryzacji z firm liczących na uniknięcie podatku od importu elementów.

Toyota planuje premierę Etiosa w Brazylii we wrześniu, z silnikami sprowadzanymi z Japonii. Auto powstaje teraz dla Indii i RPA. – Możemy powiedzieć, że Etios będzie produkowany przez Brazylijczyków dla Brazylijczyków – podkreślił prezes Toyoda.

Po 7 miesiącach rynek nowych pojazdów w Brazylii zwiększył się o 1,8 proc. do 2,081 mln sztuk.

Prawdopodobnym kandydatem do „przeprowadzki" będzie sedan Lexus ES – poinformował szef pionu sprzedaży w USA firmy japońskiej, Jim Lentz na branżowej konferencji w Traverse City. Koszty takiego posunięcia będą jednak wysokie, więc Toyota chce obserwować rynek i kurs jena, zanim podejmie decyzję. – Przy obecnym kursie jena sadzę, że jest to kwestia czasu – dodał Lentz.

Poza niekorzystnym kurem walutowym chęć przeniesienia produkcji wynika także z możliwości technicznych w USA, gdzie Toyota ma ośrodek badawczo-inżynieryjny w Ann Arbor, Michigan, zatrudniający ponad 1100 inżynierów.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Nowe sankcje USA na Rosję. Przejęcie Santandera. Unia kusi naukowców z USA
Biznes
USA daleko do 5 proc. PKB na obronność
Biznes
Budowa fregaty Burza rozpoczęta w Stoczni Wojennej
Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku