Reklama

Znikają sklepy z elektroniką

W tym ro­ku przestanie istnieć ok. 200 pla­có­wek. Przyczyną jest sła­ba kon­dy­cja ryn­ku i kon­ku­ren­cja In­te­rne­tu

Publikacja: 23.11.2012 00:43

Znikają sklepy z elektroniką

Foto: Fotorzepa, Zbigniew Kosycarz Zbigniew Kosycarz

Kurcząca się liczba sklepów potwierdza niezbyt korzystne trendy w sprzedaży sprzętu elektronicznego. Według firmy Euromonitor International w 2012 r. liczba placówek spadnie do 7,7 tys. Na kolejne lata prognozy są mało optymistyczne – w 2016 r. ma działać ok 7 tys. tego typu sklepów.

Powód to choćby słabnąca sprzedaż (do tej pory rynek w stosunku do 2011 r. zyskuje 6,8 proc). Na ten wynik wpłynęło większe zainteresowanie telewizorami w związku z Euro 2012. Końcówka roku nie wygląda już tak dobrze. Druga przyczyna to konkurencja internetowa. Branża szacuje, że już ponad 10 proc. sprzedaży elektroniki przypada na ten kanał. Z danych Sklepy24 wynika, że sprzęt RTV oraz AGD sprzedaje 932 e-sklepów, ok. 100 więcej niż rok temu. Z kolei w kategorii komputery jest ich 977.

Spadki liczby sklepów nie dotykają wszystkich graczy na rynku. Do ich likwidacji zmuszeni są głównie niezależni handlowcy, prowadzący po kilka lokali.

Z kolei duże sieci, wręcz przeciwnie, rozwijają się i otwierają kolejne sklepy. Liderem są sieci Media Markt oraz Saturn, należące do grupy Metro. Mają odpowiednio 46 oraz 17 sklepów, a w tym roku otwarły po jednym nowym. Znacznie większym wydarzeniem było wejście firmy w e-sprzedaż. Saturn ogłosił to w połowie listopada, zaś Media Markt wczoraj. W 2013 r. 5 proc. obrotów Saturna ma pochodzić z Internetu, a zgodnie z zapowiedziami zarządu spółka ma zostać liderem e-rynku.

Firma rozwija też tradycyjną sprzedaż. – W 2013 r. planujemy otwarcie ok. 4 sklepów, poczynając od Saturna w Parku Handlowym Europa Centralna w Gliwicach planowanego na marzec 2013 r. – mówi Marcin Rosati, członek zarządu Media Saturn Holding.

Reklama
Reklama

– Cały czas rozwijamy sieć własną i franczyzową. Dziś jesteśmy w Polsce liderem pod względem liczby sklepów – mówi Maciej Idzikowski, wiceprezes Neonet.

Spółka niedawno poinformowała, że jej sieć ma ponad 400 placówek – 248 sklepy własne oraz 153 w systemie franczyzowym. Neonet koncentruje się głównie na lokalizacjach w miastach z mniej niż 200 tysięcy mieszkańców.

W tym segmencie działa także wracająca do gry po serii upadłości regionalnych spółek sieć Avans. – Rynek handlowy stabilizuje się i dostępnych jest coraz więcej lokalizacji w nowoczesnych galeriach. Częściej odnawia się także galerie, które funkcjonują na lokalnym rynku już od kilku lat – mówi Sławomir Tomala, prezes OpenMedia, właściciela Avansu.

W tydzień po uzyskaniu zgody na przejęcie sieci przez OpenMedia ruszyły dwa nowe sklepy, jeszcze w tym roku planowane jest kilkanaście kolejnych. 24 października do UOKiK trafił też wniosek o zgodę na przejęcie elektromarketów kolejnej marki – Havo. Po uzyskaniu zgody na ich zakup, bracia Tomalowie zarządzać będą ponad 240 sklepami własnymi i ponad 200 franczyzowymi.

Polacy wciąż mało wydają na sprzęt

Pod względem poziomu budżetów domowych przeznaczonych na ten cel jesteśmy daleko za większością państw europejskich. W naszym regionie jedynie w Rumunii wydatki per capita na sprzęt elektroniczny są niższe. W państwach Zachodniej Europy są nawet kilka razy wyższe. Rynek ma więc wciąż duży potencjał rozwoju, jednak odrabianie zaległości odbywa się w bardzo wolnym tempie. Wzrosty sprzedaży w ostatnich latach są minimalne, a w 2009 oraz 2010 r. rynek tracił na wartości.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama