Polskie firmy mogą już korzystać z państwowego wsparcia na reklamę i promocję na zagranicznych rynkach. Dofinansowaniem wyjazdów na targi, misje gospodarcze, czy promocyjne wydawnictwa objętych jest 15 sektorów gospodarki mających być polskimi specjalnościami eksportowymi: to budownictwo, meble, maszyny i urządzenia górnicze, przemysł jachtowy, sprzęt medyczny, branża usług IT/ICT, przemysł obronny, wyroby jubilersko-bursztynnicze, stolarka okienna i drzwiowa, turystyka medyczna, kosmetyki, przemysł biotechnologiczny i farmaceutyczny, odzież skórzana, ochrona zabytków i specjalności żywnościowe.
Budżet całego programu wsparcia branż eksportowych wynosi przeszło 74,3 mln zł. Do tego są jeszcze pieniądze dla konkretnych przedsiębiorców – prawie 102,2 mln zł.
Najwyższe dofinansowanie dla branż przypadło na promocję przemysłu obronnego, przemysłu odzieżowego i branży jubilerskiej – odpowiednio po 6,23 mln zł, 6,21 mln zł i 6,72 mln zł. Blisko 5,4 mln zł otrzymała branża meblarska, niewiele mniej stolarka drzwiowa i okienna.
Szansa dla lekarzy
Wśród branż korzystających z dotacji jest też turystyka medyczna. Na promocję sektora jest 4 mln zł, przedsiębiorcy mogą starać się o dodatkowe 5 mln zł. W październiku ubiegłego roku firmy z Polski wzięły już udział w targach w Miami na Florydzie – World Medical Tourism & Global Healthcare Congress. Była to pierwsza targowa impreza medyczna odwiedzana w ramach rządowego programu wspierania polskich specjalności eksportowych, zarazem jedna z największych w branży. Kolejna impreza odbędzie się w marcu w Monako, po niej będą targi w Moskwie.
Turystyka medyczna należy do najmocniej rozwijających się branż na świecie – w 2013 roku jej wartość osiągnie poziom 20,3 bilionów dolarów. W Polsce wartość rynku szacuje się na 800 mln zł (2011 rok), a liczba zagranicznych pacjentów może sięgać 270-320 tys. Rynek ma perspektywy dużego wzrostu – nawet o 15-20 proc. rocznie. Zwłaszcza, że kupujący usługi medyczne oceniają Europę Wschodnią jako drugi najatrakcyjniejszy kierunek po Ameryce Łacińskiej. Program promocji miałby atrakcyjność Polski jeszcze zwiększyć.