Czas na mobile zakupy

Aplikacje mobilne, dzięki którym zakupy można robić nie tylko za pośrednictwem smartfona, ale również tabletu, stają się powoli punktem obowiązkowym dla internetowych sprzedawców.

Mobilny boom

Według badania Consumer Connection System przeprowadzonego przez Isobar Mobile Polska i Aegis Media Polska, od 2010 r. do 2012 r. liczba osób korzystających regularnie z Internetu w telefonie wzrosła o 600 proc., do 5,5 mln. Rośnie zainteresowanie aplikacjami mobilnymi – na razie najpopularniejsze są komunikatory, z których korzysta 44 proc. internautów oraz serwisy społecznościowe (41 proc.).

– Liczba osób korzystających z porównywarki za pomocą urządzeń mobilnych przekroczyła 500 tys. miesięcznie – mówi Stefan Nowak, doradca zarządu grupy Nokaut ds. strategii i rozwoju.

Dla rynku handlowego to bardzo ciekawy kierunek rozwoju. Z badania fundacji BezpieczniejwSieci.org wynika, że już 9 proc. użytkowników urządzeń mobilnych, jak smartfony czy tablety, za ich pośrednictwem zrobiło także zakupy. Jest to wynik o 5 pkt proc. lepszy niż w 2011 r.

– Choć wzrasta liczba osób kupujących przez smartfony, nie przybywa ich tak szybko jak użytkowników korzystających z mediów społecznościowych. Polacy chętnie kupowaliby przez smartfony, ale wciąż nie każdy sklep internetowy ma wersję na telefon – przyznaje Ewelina Pielak, rzecznik Fundacji BezpieczniejwSieci.org.

Firmy zdają sobie jednak sprawę z tego, że zwyczaje zakupowe konsumentów zmieniają się bardzo szybko i trzeba za nimi nadążać.

Jedzenie z telefonu

Aplikacje mobilne mają już w zasadzie wszystkie sklepy internetowe z artykułami spożywczymi. Tego typu produkty są też najczęściej sprawdzane i umieszczane na mobilnej liście zakupowej poprzez aplikację Listonic. – Mamy obecnie 430 tys. użytkowników, a na listach znajduje się co miesiąc ponad milion produktów – wylicza Rafał Krzyżański, PR manager Listonic.

Najwięcej użytkowników Listonika (niemal co czwarty) mieszka w Warszawie, ale w innych miastach także ich nie brakuje. Najczęściej umieszczają na mobilnych listach zakupowych owoce, warzywa czy produkty nabiałowe. Za pośrednictwem tej aplikacji jedynie 0,1 proc. dodawanych do list zakupowych produktów to ubrania, jednak generalnie ta kategoria także szybko zyskuje na popularności, jeśli chodzi o mobilnych konsumentów.

Aplikacje mobilne mają choćby wszystkie sklepy internetowe grupy Inditex w Polsce, do której należą marki Zara, Oysho czy Pull & Bear. – Wśród konsumentów kupujących przez Internet szybko rośnie liczba zakupów finalizowanych właśnie przez aplikacje mobilne – wyjaśnia biuro prasowe spółki.

– W związku z planami rozwoju kanału e-commerce zamierzamy uruchomić w tym roku mobilną wersję e-sklepu – mówi Grzegorz Lipnicki, wiceprezes Top Secret.

Aplikacje na fali

Używając aplikacji mobilnych, można również choćby zamawiać gotowe posiłki z restauracji, co umożliwia np. Foodpanda. Dostępna także w Polsce, a obecna w sumie w 25 krajach, w ciągu niecałych 3 tygodni od premiery zajęła pierwsze miejsce, jeśli chodzi o liczbę pobrań w kategorii „Food & Drink" w App Store. W naszym kraju działa od lutego 2013 r. i umożliwia zamawianie dań z ponad 320 restauracji. Wystarczy wskazać swoje położenie lub określić je z pomocą geolokalizacji, wybrać ulubioną restaurację oraz potrawę i sfinalizować zamówienie. Całość zajmuje mniej niż 3 minuty.