Obniżone cła na samochody importowane do Korei Południowej to woda na młyn zagranicznych producentów. Ich udział w rynku aut klasy premium w ostatnich dwóch latach zwiększył się z 28 proc. do 41 proc. Korzystają na tym zwłaszcza producenci niemieccy: BMW, Mercedes - Benz (grupa Daimlera) i Audi należące do Volkswagena. Dzieje się to kosztem Hyundaia i Kia, którym sprzedaż aut z luksusowych napędzała zyski.
- Tym co się dzieje Hyundai oraz Kia są zaniepokojone i słusznie - uważa Lee Sang Hyun, analityk branży samochodowej w NH Investment&Securities. Jego zdaniem ten trend niewątpliwie będzie miał negatywny wpływ na zyski koreańskich producentów.
W okresie dwóch lat cła na sprowadzane do Korei auta europejskich producentów spadły z 8 proc. do 3,2 proc., a w przyszłym roku zostaną zniesione na większość pojazdów. W pierwszym kwartale tego roku BMW , Audi i Mercedes-Benz zwiększyły sprzedaż w Korei o co najmniej 25 proc., a więc tempo wzrostu było szybsze niż w Chinach. Sprzedaż luksusowych aut Hyundaia obniżyła się natomiast o 4,7 proc., zaś cały rynek skurczył się o 2,2 proc.
Trzej niemieccy producenci w pierwszym kwartale sprzedali 18 114 pojazdów kosztujących powyżej 40 milionów wonów każdy, Hyundai zaś znalazł nabywców na 31 444 maszyny.
- Oczywiście marzeniem każdego chłopca jest posiadanie niemieckiego auta, ale to nie było najważniejszym powodem- tłumaczy dziennikarce Bloomberga 28-latek Park Jun Bum, który kilka tygodni temu zamienił sedana Kia Forte na Audi A4. Niemiecki samochód jego zdaniem jest generalnie lepszy.