Jak podała agencja Prime za Prokuraturą Generalną Szwajcarii, chodzi o Siemens Industry Turbomachinery (SIT). Spółka zależna Siemensa przyznała się do dawania łapówek w zamian za kontrakty na dostawy urządzeń do gazociągu Jamał-Europa.
Chodzi o lata 2004-2006, gdy Szwedzi dostali umowy na dostawy rur i stacji pomp dla gazociągu. Sprawa wyszła na jaw, gdy Szwedzi przelali łapówki na szwajcarskie konta rosyjskich menadżerów. Wtedy dochodzenie wszczęła prokuratura generalna Szwajcarii.
Szwedzi przyznali się do winy i poddali karze - zapłacili 125 tysięcy franków na Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Siemens zwróci też 10 mln dol. bezprawnie otrzymanego dochodu.
Najważniejsze pytanie brzmi: kim są rosyjscy łapówkarze? Jednak prokuratura szwajcarska nie ujawnia na razie o jaki koncern chodzi. Wiadomo jednak o kogo chodzi. Szwedzcy prokuratorzy podają, że inwestorem gazociągu był „największy producent gazu ziemnego Rosji ".
Gazociąg Jamał-Europa przebiega przez terytorium Rosji, Białorusi, Polski i Niemiec. Moc wynosi 32,96 mld m3 rocznie. Budowę gazociągu prowadziła firma Lengazspecstroj. Obecnie firma ta należy do dobrego znajomego Wladimira Putina i partnera w treningach judo - Arkadija Rotenberga. Do 2008 r 62,67 proc. akcji należało do Gazpromu, kierowanego przez innego dobrego znajomego prezydenta - Aleksieja Millera.