To pierwsza reakcja firmy z Tuluzy na ogłoszenie przez Boeinga trzy tygodnie wcześniej zwiększeniu produkcji konkurencyjnego B737. Oba rodzaje samolotów są najbardziej atrakcyjnym towarem, zapewniając ich producentom środki na prace nad nowymi modelami, w rodzaju A350 czy B777X.

J. Leahy nie chciał powiedzieć, kiedy Airbus podejmie decyzję, ale dodał, że same siły rynkowe wymuszają dorównanie poziomowi produkcji rywala.

— Po raz kolejny główną kwestią jety łańcuch dostaw bo istnieje popyt na więcej A320ceo i neo — stwierdził. — Są dwa różne problemy: jeden zwiększenia obecnej produkcji A320ceo i drugi rozkręcenia produkcji nowej wersji A320neo. Ale gdybyśmy teraz mieli więcej „ceo", to moglibyśmy sprzedać je i z pewnością sprzedalibyśmy więcej A320neo.

Airbus produkuje obecnie 42 samoloty A320, nazywane w sektorze ceo i planuje od 2015 r. dostawy nowszej wersji neo.

Boeing zapowiedział 31 października zwiększenie rytmu produkcji swych B737 z 38 miesięcznie do 47 w 2017 r., przeskakując wcześniejszy próg 42 sztuk. Od 2016 r. chce dostarczać nową wersję B737 MAX.