Rząd znalazł pieniądze na obwodnicę Warszawy

Rząd zdecydował wczoraj, że powstanie kolejny fragment pierścienia wokół Warszawy, zamiast trasy ekspresowej z Legnicy do Lubawki, która i tak nie miałaby przedłużenia w Czechach.

Publikacja: 11.12.2013 03:07

Rząd znalazł pieniądze na obwodnicę Warszawy

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Jeszcze przed końcem roku ruszą przetargi na kolejne odcinki Południowej Obwodnicy Warszawy (POW).

Wczoraj Rada Ministrów dokonała zmian w wieloletnim Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011–2015, uzupełniając go o dodatkową inwestycję.

Ułatwienia w Warszawie

Chodzi o fragment drogi ekspresowej S2 o długości 18,5 kilometra, biegnący od węzła Puławska do węzła Lubelska. Będzie to kolejna część POW, na przedłużeniu oddanego do ruchu we wrześniu odcinka od Konotopy do Puławskiej. Cały fragment trasy połączy wybudowaną wcześniej autostradę A2 oraz dopiero planowaną do realizacji drogę ekspresową S17, z korytarzem transportowym w kierunku granicy z Białorusią.

Ponadto nowy odcinek pozwoli na wyprowadzenie ruchu tranzytowego poza miasto. Do tej pory bowiem samochody jadące od Konotopy grzęzły w korkach na Puławskiej.

– Jesteśmy zdeterminowani by Południową Obwodnicę Warszawy oddać do użytku  najpóźniej w 2019 roku – zapowiada dyrektor mazowieckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Łukasz Lendner.

Z niepotwierdzonych informacji wynika, że na przełomie roku może zostać otwarty kolejny fragment warszawskiego ringu: 2-kilometrowy odcinek Salomea-Opacz. Będzie to połączenie dróg ekspresowych S7 i S8 oraz autostrady A2, pozwalające ominąć Janki i zatłoczoną Aleję Krakowską. Kierowcy będą mieć do dyspozycji dwie jezdnie po cztery pasy ruchu na odcinku węzeł Opacz-węzeł Salomea oraz trzy pasy ruchu od węzła Salomea do Alei Jerozolimskich.

Odcinek obwodnicy Puławska-Lubelska będzie jednak wyjątkowo trudny i w efekcie bardzo kosztowny. Szacuje się, że pochłonie 6,7 mld zł. Inwestycja będzie obejmować budowę tunelu pod Ursynowem oraz przeprawy przez Wisłę.

Przedsięwzięcie w systemie Projektuj i Buduj zacznie się w 2015 r. Ale by zdobyć pieniądze na jego realizację, rząd musiał usunąć z programu budowę odcinka ekspresówki S3 z Legnicy do Lubawki w woj. dolnośląskim. Ta trasa będzie finansowana w ramach programu Connecting Europe Facility, projektu wspomagającego rozbudowę transeuropejskich korytarzy transportowych.

Budowa trasy do Lubawki straciła zresztą priorytet, gdy okazało się, że jej przedłużenie po czeskiej stronie zacznie być budowane nie wcześniej niż dopiero w 2018 roku. W takiej sytuacji ruch na wcześniej wybudowanej polskiej trasie byłby znikomy.

Kolejne inwestycje

Wczorajsze ustalenia rządu to kolejna w tym roku zmiana w programie budowy dróg. W czerwcu rząd zatwierdził listę inwestycji przewidzianych do realizacji w latach 2014–2020. Pozwoliło to rozpocząć postępowania przetargowe na budowę prawie 700 kilometrów nowych tras ekspresowych.

Z kolei w październiku zatwierdzona została lista obwodnic wokół jedenastu miast, których budowa będzie realizowana w latach 2014–2020. Są to obwodnice Kościerzyny, Olsztyna, Brodnicy, Inowrocławia, Jarocina, Ostrowa Wielkopolskiego, Kłodzka, Góry Kalwarii, Nysy, Sanoka i Wielunia.

Szacuje się, że będą kosztować łącznie niemal 4,7 mld zł.

Inwestycje są niezbędne, bo miasta się duszą. Ruch tranzytowy miesza się w nich z lokalnym, drogę blokują sznury ciężarówek, tworzą się kilometrowe korki.

Część budowanych obwodnic zostanie podzielona na odcinki, co zwiększy sprawność przeprowadzania przetargów i zapewni większe bezpieczeństwo inwestycji na wypadek kłopotów któregoś z wykonawców.

Tymczasem w rejonie Warszawy, oprócz obwodnicy miasta, GDDKiA przygotowuje i inne inwestycje. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku warszawski oddział GDDKiA zaprosi do składania ofert wykonawców zakwalifikowanych do II etapu postępowania na budowę 15,4-kilometrowego odcinka trasy S8 z Marek do Radzymina. Ta inwestycja została podzielona na dwa odcinki: Marki – Kobyłka (8,1 km) i Kobyłka – Radzymin (7,3 km). W sumie wpłynęło 25 wniosków na budowę obu odcinków. Mają one być gotowe do 2016 r.

Szacowny koszt całej inwestycji (wraz z dokumentacją i wykupem gruntów) miałby sięgnąć ok. 1,1 mld zł.

Drogowcy pracują także nad budową odcinka drogi ekspresowej S7 stanowiącego wylot na Gdańsk. Na razie jednak analizowane są dopiero warianty przebiegu trasy. W tej chwili pod uwagę brane są dwie opcje.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.wozniak@rp.pl

Nowe odcinki przed sylwestrem

Jeszcze w tym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad może otworzyć kilka fragmentów nowych autostrad i dróg ekspresowych.

Byłby to niemal 44-kilometrowy odcinek autostrady A1 z Czerniewic do Pikutkowa (koło Włocławka), 8-kilometrowy odcinek A4 od węzła Wierzbna do węzła Pawłosiów (na Podkarpaciu) oraz 21-kilometrowy kawałek A4 z Przemyśla do Korczowej.

Ponadto fragment drogi ekspresowej S19 od węzła Rzeszów-Zachód do węzła Świlcza, obwodnica Stawisk w ciągu trasy S61, a także 45 kilometrów ekspresówki S8 Syców-Walichnowy (między Wrocławiem a Łodzią).

Terminy oddania do ruchu poszczególnych odcinków mogą być jednak zależne od pogody lub uzyskania decyzji na użytkowanie.

Jeszcze przed końcem roku ruszą przetargi na kolejne odcinki Południowej Obwodnicy Warszawy (POW).

Wczoraj Rada Ministrów dokonała zmian w wieloletnim Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011–2015, uzupełniając go o dodatkową inwestycję.

Pozostało 95% artykułu
Biznes
„Fundusz Putina" zarzucił UE łamanie prawa. Przegrał w sądzie
Biznes
Wiadomo już w jaką firmę Warren Buffett zainwestował miliardy dolarów
Biznes
Ozempic pomoże także w profilaktyce zawałów serca? Zachęcające wyniki
Biznes
CBA w Totalizatorze Sportowym. Funkcjonariusze zabezpieczają dokumenty
Biznes
Premierka Danii o Ozempicu: „Jestem wielką fanką”