Proszek do prania z nazistowskim pozdrowieniem

Koncern Procter&Gamble wycofał z rynku proszek do prania "Ariel 88", bo liczba 88 kojarzy się z nazistowskim pozdrowieniem "Heil Hitler". Koncern przeprasza i wycofuje kontrowersyjny produkt.

Publikacja: 10.05.2014 11:31

Proszek do prania z nazistowskim pozdrowieniem

Foto: Bloomberg

Litera H jest ósmą literą alfabetu, dlatego niemieccy neonaziści liczbę 88 kojarzą z nazistowskim pozdrowieniem "Heil Hitler", którego publiczne użycie jest w Niemczech zakazane.

Procter&Gamble tłumaczy, że liczba 88 odnosi się do ilości prań, jakie można wykonać za pomocą proszku znajdującego się w jednym opakowaniu. Rzeczniczka koncernu zapewniła, że w żadnym wypadku nie chodziło o jakąkolwiek prowokację i dodała, że firma przestała sprzedawać kontrowersyjny produkt, jak tylko zauważono "błąd". Niestety - jak sama przyznała - było to już nieco za późno. Proszek trafił do sklepów.

Na dodatek obok liczby 88 na opakowaniu proszku, które łudząco przypomina koszulkę piłkarskiej reprezentacji Niemiec, znalazły się takie informacje jak: "nowe skoncentrowanie" i "szczególna czystość". Pojęcia te mogą być kojarzone z niemieckim zbrodniami i hitlerowską polityką rasową.

Niemieccy internauci nie zostawili suchej nitki na Procter&Gamble – sugerując, że teraz pora na „Ariel SS" – Super Sauber (idealnie czysty). Natomiast niemiecka prasa pisze, że nowy produkt został wprowadzony na rynek w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami świata w piłce nożnej.

Nie jest to jedyna "niestosowna" liczba w Niemczech, także 18 jest na cenzurowanym, ponieważ jest ona synonimem nazwiska Adolf Hitler. Niemcy unikają też niektórych skrótów: KZ, SS czy SA Jedynie na tablicach rejestracyjnych z Hamburga można znaleźć HH.

Reklama
Reklama

Niemiecka prasa przypomina, że jeszcze kilka lat temu Procter&Gamble wypuścił w intrenecie grę w której występował Adolf Hitler. Gracz mógł go oblać płynem do prania, a wtedy dyktator cudownie zamieniał się w Mahatmę Gandhiego lub Charlie Chaplina. Pikanterii dodaje fakt, ze w tej samej grze występował były prezydent USA George W. Bush, jako paskudna plama, którą można było usunąć za pomocą produktów Procter&Gamble.

Litera H jest ósmą literą alfabetu, dlatego niemieccy neonaziści liczbę 88 kojarzą z nazistowskim pozdrowieniem "Heil Hitler", którego publiczne użycie jest w Niemczech zakazane.

Procter&Gamble tłumaczy, że liczba 88 odnosi się do ilości prań, jakie można wykonać za pomocą proszku znajdującego się w jednym opakowaniu. Rzeczniczka koncernu zapewniła, że w żadnym wypadku nie chodziło o jakąkolwiek prowokację i dodała, że firma przestała sprzedawać kontrowersyjny produkt, jak tylko zauważono "błąd". Niestety - jak sama przyznała - było to już nieco za późno. Proszek trafił do sklepów.

Reklama
Biznes
Polak wrócił na Ziemię. Czy wykorzystamy kosmiczną szansę?
Biznes
Ultimatum Trumpa dla Putina, mniej ofert pracy, Bruksela szykuje cła odwetowe
Biznes
Nowy szef Konfederacji Lewiatan: Wyobrażam sobie fuzje organizacji biznesowych
Biznes
Trump straszy UE, Ryanair wraca do Modlina, KE planuje nowe podatki
Biznes
Będzie drastyczna unijna podwyżka akcyzy na papierosy? Okoniem staje Szwecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama