Część producentów i dystrybutorów hurtowych RTV AGD już otrzymało informacje od ubezpieczycieli o znacznym obcięciu limitów transakcji, które mogą być objęte ochroną w razie upadłości detalistów (w ramach ubezpieczenia należności), wynika z nieoficjalnych informacji „Rz". Mowa jest nawet o 50-proc. redukcji limitów. Siecią, która może takie praktyki odczuć najmocniej, miałby być Neonet.
Branża w dołku
To efekt upadłości likwidacyjnej spółki Domex zarządzającej siecią sklepów Avans. Pod względem liczby placówek był to trzeci co do wielkości gracz na rynku detalicznej sprzedaży sprzętu elektronicznego. – Dopiero co upadłość ogłosił też Mix Electronics, dlatego obraz sytuacji w branży jest fatalny – mówi jeden z większych producentów sprzętu w Polsce.
– Znamy obecną sytuację z upadłością firmy Domex i bacznie przyglądamy się rozwojowi wydarzeń. Obecnie nie mamy żadnych problemów we współpracy z firmą Neonet – zapewnia Grzegorz Ochędzan, dyrektor finansowy AB SA, dystrybutora sprzętu elektronicznego.
Sam Neonet również twierdzi, że sytuacja jest pod kontrolą. – Obecnie upadłość likwidacyjna spółki Domex nie ma bezpośredniego przełożenia na naszą działalność operacyjną oraz finansową. Upadłość podmiotu działającego w tej samej branży, przy wzrastających wydatkach konsumpcyjnych społeczeństwa, stanowi dla nas szansę zwiększenia obrotów i szybszy wzrost – komentuje Marcin Strach, dyrektor finansowy Neonetu.
Jego firma wymieniana jest jako jeden z głównych kandydatów do przejęcia przynajmniej części upadłej sieci Avans, którą zarządzał Domex. – Przewidując możliwe kłopoty finansowe konkurentów, podjęliśmy na początku stycznia 2014 r. decyzję o istotnej redukcji stanów magazynowych skutkującą zmniejszeniem zapotrzebowania na kapitał pracujący – dodaje Marcin Strach. – Skutkiem jest zdrowa struktura aktywów i pasywów oraz przygotowanie do potencjalnej akwizycji rentownych lokalizacji [sklepów – red.], o ile pojawi się taka możliwość.