Reklama
Rozwiń
Reklama

Wizz Air myśli o giełdzie

Największy w Europie środkowo-wschodniej przewoźnik planuje debiut na giełdzie w Londynie z zamiarem pozyskania 200 mln euro na swój rozwój

Publikacja: 26.05.2014 11:05

Wizz Air myśli o giełdzie

Foto: Bloomberg

Wizz Air zaczął działalność 10 lat temu i dopracował się już 38 proc. udziału rynkowego w tym regionie zarabiając pieniądze, podczas gdy tradycyjne linie lotnicze miały poważne problemy albo upadły. — Będziemy nadal rozwijać interes, myślimy o nowych rynkach — stwierdził prezes Jozsef Varadi. Obecnie przewoźnik używa 46 samolotów Airbusa, zamierza zwiększyć flotę do 82 wąskokadłubowych do końca 2017 r.

Wizz Air planuje sprzedaż udziałów w czerwcu, ale nie ujawnił szczegółów co do liczby akcji ani ich ceny. Debiut nastąpi w czasie, gdy giełda londyńska notuje wzrost popularności; dotychczas w tym roku 30 spółek pozyskało na niej 7,4 mld dolarów, o 163 proc. więcej niż przed rokiem. Debiut przygotują banki Barclays, Citi i JP Morgan, a Nomura pokieruje nim.

Na Węgrzech, gdzie Wizz Air powstał w 2004 r., ogłoszono w 2012 r. bankructwo narodowego przewoźnika Malevu, który w poprzednich latach ponosił duże straty mimo różnych prób rządu uratowania go. Zwolnione miejsce na rynku zajął nowy tani przewoźnik i szybko zwiększał udział rynkowy. Problemy w regionie mieli też inni. PLL Lot wypracował w ubiegłym roku pierwszy zysk po latach strat, czeski CSA walczył o rentowność.

Wizz Air przewiózł w ciągu roku do marca 13,9 mln pasażerów wobec 4,6 mln w 2013 r. w Locie i 2,9 mln w 2012 r. w CSA. W ostatnim roku finansowym do marca Węgrzy osiągnęli obroty miliarda euro i zysk netto 89 mln, niemal trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.

Prezes Varadi chce skorzystać na konsolidacji w sektorze transportu lotniczego — Spodziewamy się dalszej konsolidacji. Trudno powiedzieć, kiedy i gdzie, ale liczymy się z tym i chcemy być gotowi do działania — dodał.

Reklama
Reklama

Linia ma ośrodki operacyjne w 9 krajach, a jej samoloty latają do 35 krajów w Europie, co jest większą liczbą od obsługiwanych przez inne linie w naszym regionie. — Uważamy, że ceny są najważniejsze dla klientów. Staramy się być dla nich lokalną linią. Nasze witryny publikujemy w 19 językach, akceptujemy 17 walut — stwierdził Varadi.

Analityk w Ascent Aviation, Peter Morris uważa, że Wizz Air ma przewagę konkurencyjną nad tradycyjnymi liniami w regionie. — Nie ma obciążeń, niedostosowanej floty czy załogi jak jego flagowi narodowi konkurenci — dodaje.

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama