Do listopada Emirates zamówił 140 samolotów A380 i jest największym klientem na te maszyny. — Powiedzieliśmy jasno Airbusowi, że jeśli uruchomi produkcję A380neo, to kupimy je — powiedział prezes Jim Clark. Przewoźnik już wcześniej wyraził zainteresowanie, by wnioski z innych modeli Airbusa polegające na zmianie silników (neo) wprowadzono w A380. Clark mówił w czerwcu, że nowe silniki dałyby lepsze osiągi o 10-12 proc.
Airbus odmawiał dotąd zobowiązania się do przeróbek w superjumbo, ograniczał się do mówienia, że rozpatrzy takie rozwiązania w samolocie, który wejdzie do eksploatacji w latach 20.
Clark zapowiedział przeniesienie Emirates na nowe większe lotnisko po 2020 r. i zwiększenie floty superjumbo z 50 obecnie do 180.
Drzwi bezpieczne, ale sprawdzane
Airbus uspokajał odrębnie, że problemy z drzwiami w A380 nie opóźnią dojścia do równowagi w tym programie. Producent stwierdził, że trwają testy usprawnień w drzwiach wprowadzane po niedawnej zmianie kursu i kilku incydentach z hałasem na pokładzie. Cały program ma planowo osiągnąć równowagę finansową w 2015 r. „ To kwestia komfortu, nie bezpieczeństwa" — wyjaśnił Airbus. Problem drzwi nie zmienia planów dostarczania 30 samolotów rocznie.
4 stycznia samolot Singapore Airlines z 494 osobami na pokładzie lądował awaryjnie w Baku, gdy problemy ze szczelnością drzwi doprowadziły do wypadnięcia masek tlenowych. Niemiecka rozgłośnia NRD podała, że sprawdzenie i zmodyfikowanie wszystkich drzwi spowoduje kilkuletnie opóźnienie w dojściu do równowagi programu A380. Informacja ta zwróciła uwagę na superjumbo, po wcześniejszej krytyce przez Qatar Airways jakości wykończenia kabiny.