Reklama

Inwestycje mogą urosnąć

Jeśli mamy mieć partnera przy budowie sieci, to na 15 lat – mówi Bruno Duthoit, prezes Orange Polska.

Publikacja: 29.09.2014 10:56

Bruno Duthoit - prezes Oraneg Polska

Bruno Duthoit - prezes Oraneg Polska

Foto: materiały prasowe

Czy dla operatora takiego jak kierowana przez pana firma bycie właścicielem infrastruktury to zasada, od której nie ma odstępstwa?

Bruno Duthoit: Uważam, że inwestowanie w sieć radiową, miedzianą czy światłowodową wciąż jest dobrym sposobem na kreowanie wartości spółki. Operatorzy muszą posiadać sieć, by prowadzić stabilny i rentowny biznes. Nie oznacza to zarazem, że nie można sobie wyobrazić outsourcingu jej części. W Orange Polska nie mamy jednak takiego planu.

Czy pana zdaniem Orange Polska inwestował w infrastrukturę wystarczająco?

Nasze inwestycje w infrastrukturę stacjonarną, w tym prowadzone w ramach porozumienia z Urzędem Komunikacji Elektronicznej z 2009 roku, były wystarczające. Wybudowaliśmy lub zmodernizowaliśmy 1,2 mln linii internetowych. Prawdą jest, że przez ostatnie 1,5 roku je zmniejszyliśmy, ale to ma szansę się zmienić. W wyniku planowanego przez UKE uwolnienia internetu spod regulacji w 76 gminach poprawi się nasze otoczenie rynkowe i da nowe możliwości.

Inwestycje Orange wzrosną?

Reklama
Reklama

Jeśli zostanie podjęta decyzja o dodatkowych inwestycjach w dostęp światłowodowy (FTTH) to łącznie nasze inwestycje mogą wzrosnąć w porównaniu z tym rokiem.

Kiedy ogłosicie plan?

Mamy głównego właściciela i radę nadzorczą, którzy najpierw muszą zatwierdzić ten plan. Poza tym nie została jeszcze wydana decyzja UKE, więc nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.

W 2011 r., ogłaszając umowę z T-Mobile Polska o współpracy przy modernizacji sieci radiowej, Orange zapowiedział 1 mld zł więcej w kasie i oszczędności po 2015 r. – rocznie około 200 mln zł. Czy udało się osiągnąć te cele?

Jeszcze za wcześnie, aby mówić o dokładnych liczbach, jednak oszczędności są znaczące. Przede wszystkim, dzięki temu projektowi, na sieć radiową wydaliśmy dużo mniej, niż gdybyśmy prowadzili modernizację sami. Dodatkowo na samych czynszach, energii i utrzymaniu zlikwidowanych stacji oszczędzamy teraz ok. 30 mln zł rocznie.

Co modernizacja zmieniła z punktu widzenia walki o klientów?

Reklama
Reklama

Badania, które prowadzimy regularnie wśród naszych klientów, pokazują, że odczuli zdecydowaną poprawę. Mam na myśli zasięg sieci, jakość usług głosowych i mobilnego dostępu do internetu. Przekłada się to m.in. na znaczący wzrost ruchu w sieciach 3G i 4G, w których zasięgu łącznie są już niemal wszyscy Polacy.

Czy są szanse, że zasięg sieci 4G Orange przekroczy 61 proc. planowane na koniec br.?

Będziemy dalej rozszerzać zasięg sieci 4G, jeśli pozyskamy nowe częstotliwości w procesie alokacji pasma 800 MHz lub wykorzystując częstotliwość 1800 MHz do pokrycia większej części kraju.

Wróciliście do rozmów z Plusem, by odsprzedał wam część pasma?

Nie.

Więc skąd Orange mógłby zdobyć dostęp do większej puli 1800 MHz?

Reklama
Reklama

Rozważamy różne możliwości.

Jaki jest pomysł na NetWorks! i 700 pracowników spółki założonej z T-Mobile, by modernizowała wasze sieci?

Na pewno NetWorks! będzie miał jeszcze dużo pracy w najbliższych latach, by rozwijać zasięg i pojemność LTE i utrzymywać skonsolidowaną sieć. To firma, która mogłaby także świadczyć usługi na rzecz operatorów innych niż Orange i T-Mobile. Niewykluczone, że będzie rozwijać się w tym kierunku. Z drugiej strony na rynku telekomunikacyjnym optymalizacja to ciągły proces, który dotyczy wszystkich firm, więc możliwości nie powinno zabraknąć.

Operatorzy coraz częściej inwestują wspólnie, również w światłowody. Jakie jest podejście Orange?

Jesteśmy otwarci na takie pomysły. Liczymy przy tym na długoterminowe partnerstwo. Mam na myśli kontrakty przynajmniej 15-letnie, a nie trwając np. cztery lata.

Reklama
Reklama

Czy dla operatora takiego jak kierowana przez pana firma bycie właścicielem infrastruktury to zasada, od której nie ma odstępstwa?

Bruno Duthoit: Uważam, że inwestowanie w sieć radiową, miedzianą czy światłowodową wciąż jest dobrym sposobem na kreowanie wartości spółki. Operatorzy muszą posiadać sieć, by prowadzić stabilny i rentowny biznes. Nie oznacza to zarazem, że nie można sobie wyobrazić outsourcingu jej części. W Orange Polska nie mamy jednak takiego planu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Biznes
Grupa Bumech będzie produkować pojazdy wojskowe. Jest umowa
Biznes
Microsoft przekracza barierę 4 bln dolarów. Sztuczna inteligencja i chmura napędzają wzrost
Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Biznes
Polska zamawia kolejne czołgi K2. Do 2030 roku będzie pancerną potęgą Europy
Reklama
Reklama