Drony pojawią się w Polsce

Na długo zanim realne ?będą dostawy internetowych zakupów takimi samolotami, znalazły one zastosowanie ?w nieruchomościach.

Publikacja: 02.10.2014 12:41

Drony na polskim niebie, ale nie z przesyłkami

Drony na polskim niebie, ale nie z przesyłkami

Foto: Bloomberg

Drony chce bowiem wykorzystywać firma Sodexo, która znana jest z prowadzenia punktów gastronomicznych, ale również zajmuje się kompleksową obsługą nieruchomości. Bezzałogowy samolot może mieć w tym przypadku szereg zastosowań – bez potrzeby zamawiania specjalnego podnośnika umożliwi szybkie i dokładne sfotografowanie niedostępnych miejsc, jak wysokie biurowce, ale również maszty telekomunikacyjne, dachy magazynów itp. Pozwala na monitorowanie choćby śniegu zalegającego na dachach w sezonie zimowym.

1  tys. metrów wynosi zasięg drona, który będzie wykorzystywany np. do przeglądów budynków

Stosowany przez Sodexo dron ma zasięg do 1 tys. metrów, na jednym naładowaniu akumulatorów optymalny czas lotu to maksymalnie 12 min. Dzięki wyposażeniu go w nadajnik GPS w momencie braku nowych zadań zawisa bez ruchu.

W razie utraty sygnału sterującego wraca do miejsca, z którego wystartował. Jest dosyć odporny na podmuchy wiatru, choć z silniejszymi niż 36 km/h już sobie nie poradzi. Z pracy eliminuje go też deszcz, ale już mróz, nawet silny, nie jest przeszkodą.

– Siłą tej usługi jest jej dostępność: zamówienie podnośnika trwa, trzeba też zablokować np. jeden pas jezdni przy budynku. Nasz dron sprawdzi budynek i dostarczy nagranie w jakości HD zdecydowanie szybciej – mówi Michał Nowak, manager operacyjny w Sodexo.

Korzystanie z urządzenia nie będzie takie proste, ponieważ zgodnie z polskim prawem dron, jako statek powietrzny, po pierwsze, musi mieć zgodę na lot, a po drugie, nie może się poruszać choćby w szeroko rozumianych rejonach lotnisk.

W ostatnich miesiącach na temat komercyjnego wykorzystania dronów mówiło się głównie w kontekście dostarczania za ich pośrednictwem przesyłek zamawianych w sklepach internetowych. Operacja z gruntu zarezerwowana dla obszarów słabo zaludnionych raczej nigdy nie będzie możliwa do przeprowadzenia w dużych aglomeracjach. Mimo to testy prowadzone przez firmę Amazona, a ostatnio także przez DHL, długo żyły w medialnych doniesieniach.

Obecnie w zasadzie drona może sobie kupić każdy. Ceny rozpoczynają się już od kilkuset złotych, ale takie kodele bliższe są zabawkom niż profesjonalnemu sprzętowi.

Te najbardziej zaawansowane pozwalają na przenoszenie przedmiotów, ale niespecjalnie dużych. Te najnowocześniejsze stosuje wojsko, które niezbyt chętnie dzieli się swoimi tajemnicami.

Drony chce bowiem wykorzystywać firma Sodexo, która znana jest z prowadzenia punktów gastronomicznych, ale również zajmuje się kompleksową obsługą nieruchomości. Bezzałogowy samolot może mieć w tym przypadku szereg zastosowań – bez potrzeby zamawiania specjalnego podnośnika umożliwi szybkie i dokładne sfotografowanie niedostępnych miejsc, jak wysokie biurowce, ale również maszty telekomunikacyjne, dachy magazynów itp. Pozwala na monitorowanie choćby śniegu zalegającego na dachach w sezonie zimowym.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił