Strajkują najbogatsi

Fala protestów w państwowych firmach. Związkowcy chcą np. utrzymania dziedziczenia etatu.

Publikacja: 05.11.2014 03:37

Lista spółek, w których dochodzi do protestów jest coraz dłuższa: PKN Orlen, IKS Solino, PKP Cargo,

Lista spółek, w których dochodzi do protestów jest coraz dłuższa: PKN Orlen, IKS Solino, PKP Cargo, Poczta Polska...

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Lista spółek, w których dochodzi do protestów jest coraz dłuższa: PKN Orlen, IKS Solino, PKP Cargo, Poczta Polska... Ich pracownicy właśnie teraz, przed wyborami, postanowili okazać swoje niezadowolenie i powalczyć o utrzymanie dotychczasowych przywilejów.

Protesty wybuchają, choć w dużej części tych firm zarobki są wysokie lub bardzo wysokie. Na przykład średnia płaca w płockiej petrochemii to ponad 9,5 tys. zł. Z kolei w inowrocławskim IKS Solino zarabia się ok. 5,8 tys. zł, dwa razy więcej niż średnia w mieście. To nie wszystko. W należącej do Orlenu firmie związkowcy mieli nawet zapewnione prawo do dziedziczenia etatu: pakiet socjalny gwarantował członkom  rodzin pierwszeństwo przy zatrudnianiu.

Teraz w Solino związkowcy podjęli rotacyjną głodówkę. Zdaniem ekspertów moment nie jest przypadkowy. – Zbliżają się wybory, a związkowcy wykorzystują je do własnych celów poprzez fakt, że poparcie daje im opozycja – tłumaczy Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

– Liderzy związków, niczym politycy, muszą pokazać, że coś robią – dodaje Paweł Dobrowolski, ekspert Instytutu Sobieskiego.

9,5 tys. zł wynosi średnia pensja w płockiej petrochemii należącej do PKN Orlen

Jerzy Gawęda, przewodniczący „Solidarności" w IKS Solino, a przy okazji lider lokalnego PiS i kandydat w wyborach, politycznym intencjom jednak zaprzecza. – Radnym jestem od wielu lat, a moment ogłoszenia protestu nie był związany z wyborami. To jest reakcja na wypowiedzenie właśnie teraz układu zbiorowego i pakietu socjalnego – wyjaśnia.

Eksperci twierdzą, że wiele   żądań związków w państwowych firmach jest nie na miejscu. – Wynagrodzenia tych pracowników są znacznie wyższe od średniej krajowej, więc ich postawa przekracza granice przyzwoitości – podkreśla Bohdan Wyżnikiewicz.

Paweł Dobrowolski przekonuje z kolei, że istota związków zawodowych w Polsce została wypaczona. Jego zdaniem dziś to raczej porozumienia, zazwyczaj starszych pracowników, które wymuszają na pracodawcach dzielenie się zyskiem, a na politykach dzielenie się pieniędzmi podatników.

– Związki chronią własne miejsca pracy. Standardem przy negocjacji zwolnień grupowych jest gwarancja zatrudnienia w pierwszej kolejności właśnie dla starszych pracowników, a nie dla najlepszych ?– zaznacza Dobrowolski.

Lista spółek, w których dochodzi do protestów jest coraz dłuższa: PKN Orlen, IKS Solino, PKP Cargo, Poczta Polska... Ich pracownicy właśnie teraz, przed wyborami, postanowili okazać swoje niezadowolenie i powalczyć o utrzymanie dotychczasowych przywilejów.

Protesty wybuchają, choć w dużej części tych firm zarobki są wysokie lub bardzo wysokie. Na przykład średnia płaca w płockiej petrochemii to ponad 9,5 tys. zł. Z kolei w inowrocławskim IKS Solino zarabia się ok. 5,8 tys. zł, dwa razy więcej niż średnia w mieście. To nie wszystko. W należącej do Orlenu firmie związkowcy mieli nawet zapewnione prawo do dziedziczenia etatu: pakiet socjalny gwarantował członkom  rodzin pierwszeństwo przy zatrudnianiu.

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!