Najnowszy ranking Forbesa najbardziej dochodowych firm Rosji pokazuje, jak agresja Kremla na Ukrainę uderza w biznes i całą gospodarkę tego 145-milionowego społeczeństwa. Danych, które prezentuje amerykański magazyn, nie sposób zweryfikować, ale nawet z nich można wyczytać, jak bardzo poważna jest sytuacja.
Dlaczego koncerny paliwowe tracą zyski?
Po raz pierwszy na szczycie znalazł się ani Gazprom, ani Rosneft, ani Łukoil, ale bank, a dokładniej Sbierbank. Według Forbesa zysk netto największego banku Rosji w 2024 r. wyniósł 1,58 bln rubli (dziś to 70 mld zł), co stanowi wzrost o niemal 5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Rosnieft zajął drugie miejsce z zyskiem 1,34 bln rubli (spadek o 12 proc.), a Gazprom jest trzeci z zyskiem 1,32 bln rubli. W przypadku Gazpromu trzeba mieć na uwadze, że od dwóch lat, czyli po utracie najzyskowniejszego – unijnego rynku, koncern ponosi straty na działalności gazowej. W pionie trzyma go Gazprom Neft i jego eksport ropy głównie do Indii i Chin.
Czytaj więcej
W pierwszej połowie tego roku eksport rosyjskiego gazu do Europy spadł do poziomu z początku lat...
Jak podkreśla Forbes, „zysk Sbierbanku mógł być jeszcze wyższy, ale wpłynęły na niego wydatki na rezerwy kredytowe i weryfikację jakości kredytów (wzrost o 56 proc. rok do roku), a także wzrost kosztów operacyjnych spowodowany inflacją i wzrostem funduszu płac (+15 proc.)”.