Pieniądze przeznaczone dla Intela zostaną skierowane do zbrojeniówki?

Środki, które miały wspomóc zawieszoną inwestycję amerykańskiego giganta, mogą trafić na rozwój zbrojeniówki. Takie rozmowy odbyły się między Ministerstwem Rozwoju i Kancelarią Premiera.

Publikacja: 08.11.2024 04:52

W rządzie jest kolejny pomysł na dofinansowanie przemysłu zbrojeniowego, ale na razie efektów tych d

W rządzie jest kolejny pomysł na dofinansowanie przemysłu zbrojeniowego, ale na razie efektów tych działań nie ma

Foto: mat. pras.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że inwestycja Intela w zakład integracji i testowania półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem ruszy lada moment. Ministerstwo Cyfryzacji ogłaszało, że właśnie skończył się proces tzw. prenotyfikacji, czyli rozmów z Komisją Europejską i Intelem, dotyczących wstępnych warunków pomocy publicznej. I że zaraz rozpocznie się proces właściwej notyfikacji, czyli uzyskania zgody KE na pomoc publiczną, której państwo polskie miało udzielić amerykańskiemu gigantowi. Ta pomoc miała być udzielona na podstawie uchwały rządu z w sprawie ustanowienia rządowego programu pod nazwą „Krajowe ramy wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych”. Budżet tego projektu na lata 2024–2026 wynosił 1,84 mld dolarów, czyli ok. 8 mld zł. Już w tym roku zarezerwowano na ten cel ok. 3 mld zł.

Jednak w połowie września wszystko się zmieniło. „W rozmowie z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim szef Intela, Pat Gelsinger, przekazał informację, że firma wstrzymuje do 2026 roku swoje plany inwestycyjne związane z budową planowanych dotychczas fabryk półprzewodników w Niemczech i Polsce. Decyzja ta wynika z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy” – informowało w komunikacie Ministerstwo Cyfryzacji. – Musimy w dalszym ciągu pilnie działać, aby stworzyć bardziej konkurencyjną strukturę kosztów i osiągnąć cel oszczędności w wysokości 10 miliardów dolarów, który ogłosiliśmy w zeszłym miesiącu – pisał z kolei Gelsinger w liście do pracowników Intela.

MRiT rozmawia z KPRM o pieniądzach planowanych dla Intela

Mimo że oficjalnie projekt jest tylko zawieszony, to wśród polskich urzędników nie ma pewności, że będzie kontynuowany. Kilka tygodni temu Ministerstwo Rozwoju i Technologii wystąpiło do firmy z oficjalnym pytaniem, co dalej z działką, która była przygotowywana pod inwestycję, ale publicznych informacji w tej sprawie nie ma.

Co ze środkami, które były zarezerwowane na ten projekt? – W roku 2024 minister właściwy do spraw budżetu może przekazać ministrowi właściwemu do spraw informatyzacji (Ministrowi Cyfryzacji), na jego wniosek, skarbowe papiery wartościowe z przeznaczeniem na wsparcie strategicznych inwestycji półprzewodnikowych. Wartość nominalna zobowiązań z tytułu wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych, o których mowa, nie może przekroczyć kwoty 3,5 mld zł. W 2024 r. środki dla sfinansowania udzielenia pomocy publicznej dla Intela miały zatem pochodzić z emisji skarbowych papierów wartościowych. W związku z zawieszeniem inwestycji przez Intel minister cyfryzacji nie wnioskował jednak o ich emisję – wyjaśnia Mateusz Pawłowicz z biura komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji. Wiadomo więc, że w tym roku tych środków nie będzie. Ale to nie zmienia faktu, że „do wykorzystania” mogą być środki, które na inwestycje półprzewodnikowe były zaplanowane w latach 2025 i 2026.

W Ministerstwie Rozwoju zakiełkował więc pomysł, by chociaż część tych środków przesunąć na rozwój przemysłu zbrojeniowego. Rozmowy w tej sprawie prowadzili zdymisjonowany niedawno wiceminister Jacek Tomczak z szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janem Grabcem, ale ostatecznej zgody na taki projekt na razie nie ma. O sprawę oficjalnie spytaliśmy w KPRM, ale do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej” nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Państwo planuje prezenty dla zbrojeniówki

Ewentualne przesunięcie środków mających dofinansować niedoszłą inwestycję Intela na dofinansowanie przemysłu zbrojeniowego to niejedyny pomysł na przyspieszenie rozwoju tej branży, który pojawia się w rządzie. Na początku tygodnia Ministerstwo Aktywów Państwowych ogłosiło, że do końca roku rząd powinien przyjąć projekt ustawy o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do stworzenia zdolności produkcji amunicji wielkokalibrowej.

Czytaj więcej

Wygrana Donalda Trumpa. Amerykańska zbrojeniówka zaciera ręce… jeszcze mocniej

W tym projekcie mowa o 3 mld zł. Skąd ma pochodzić finansowanie? – Środki planowane do przekazania w roku bieżącym zostaną wydzielone w ramach wewnętrznych przesunięć w budżecie MON i przekazane z części budżetu państwa 29 „Obrona narodowa” do części budżetu państwa 55 „Aktywa państwowe”, w dziale „Obrona narodowa”, w trybie określonym w ustawie o obronie ojczyzny – informują nas urzędnicy z centrum operacyjnego MON. Z resortu obrony mają być przekazane 2 mld zł. Co z resztą? Pozostała część zostanie przeniesiona w postaci skarbowych papierów wartościowych, które obecnie są w posiadaniu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Warto pamiętać, że dwie powyższe koncepcje będą w pewnym sensie uzupełnieniem programów, które już są przyjęte. Jednym z nich jest uchwalony w marcu ubiegłego roku program „Narodowa rezerwa amunicyjna”. Ma on dwa cele: uzupełnić zapasy amunicji artyleryjskiej i stworzyć zdolności do jej wytwarzania. W ubiegłym roku resort obrony zakontraktował w Polskiej Grupie Zbrojeniowej za prawie 11 mld zł ponad 280 tys. sztuk amunicji 155 mm. Ale to oznacza, że jeszcze co najmniej miliard złotych zostaje na tworzenie tych zdolności, czyli de facto inwestycje w przemysł zbrojeniowy. A budżet NRA można zwiększyć – i jest to program, który ma dalej funkcjonować.

Dodatkowo w czerwcu rząd przyjął uchwałę „w sprawie dokapitalizowania spółek wchodzących w skład Konsorcjum PGZ Narew”. Chodzi m.in. o takie spółki jak Huta Stalowa Wola czy Jelcz. Do 2030 r. do tych spółek ma popłynąć prawie 4 mld zł.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że inwestycja Intela w zakład integracji i testowania półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem ruszy lada moment. Ministerstwo Cyfryzacji ogłaszało, że właśnie skończył się proces tzw. prenotyfikacji, czyli rozmów z Komisją Europejską i Intelem, dotyczących wstępnych warunków pomocy publicznej. I że zaraz rozpocznie się proces właściwej notyfikacji, czyli uzyskania zgody KE na pomoc publiczną, której państwo polskie miało udzielić amerykańskiemu gigantowi. Ta pomoc miała być udzielona na podstawie uchwały rządu z w sprawie ustanowienia rządowego programu pod nazwą „Krajowe ramy wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych”. Budżet tego projektu na lata 2024–2026 wynosił 1,84 mld dolarów, czyli ok. 8 mld zł. Już w tym roku zarezerwowano na ten cel ok. 3 mld zł.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Będzie więcej pieniędzy na zbrojenia w UE? "Wielki wybuch" na obronność
Biznes
Pracowity grudzień dla Airbusa. Problemy z produkcją, masowe zwolnienia
Biznes
Co przewiduje traktat UE-Mercosur? Na pewno dalsze spory i protesty
Biznes
Rosji zabraknie czołgów. Nie ma ich z czego produkować
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Wojskowy offset jednoczy polskie firmy. Ale i zmusza do nauki
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką