Zgodnie z planem kontrakt ma zostać podpisany 13 sierpnia, dwa dni przed świętem Wojska Polskiego. Śmigłowce AH-64E Apache Guardian są produkowane przez amerykański koncern Boeing i uznawane za jedne z najlepszych konstrukcji uderzeniowo-rozpoznawczych na świecie. Ale także za jedne z najdroższych.
Czytaj więcej
Wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda wymienił amerykańskie konstrukcje, jakich zakup jest obecnie rozważany przez MON. Deklaracja padła podczas uroczystości otwarcia w Warszawie centrum inżynieryjnego firmy Boeing.
W Wojsku Polskim mają one zastąpić śmigłowce Mi-24, których wartość bojowa jest obecnie stosunkowo niska. – To jest obecnie najnowocześniejszy śmigłowiec uderzeniowy na Zachodzie, jego wartość jest nieporównywalna z Mi-24, on ma znacznie lepsze zdolności bojowe – wyjaśnia Bartosz Głowacki, redaktor naczelny magazynu lotniczego „Skrzydlata Polska”. – Pod względem użytkowania będzie to diametralna zmiana filozofii eksploatacji i szkoleń – przejście z systemu radzieckiego na amerykański. Podam taki przykład: kiedyś śmigłowiec miał sztywno wyznaczone czasy przeglądów, teraz będziemy je serwisować według faktycznego stanu zużycia, co pozwala na większą elastyczność eksploatacji i zmniejszenie kosztów eksploatacji – dodaje ekspert.
Ile Polska zapłaci za zakup śmigłowców Apache?
Umowa zakupu śmigłowców będzie dotyczyć także m.in. radarów, pocisków powietrze–ziemia AGM-114R2 Hellfire oraz przeciwlotniczych Stinger. Jej wartość maksymalna była szacowana przez Kongres USA na ok. 12 mld dolarów, czyli prawie 50 mld zł. Warto jednak pamiętać, że cena zakupu uzbrojenia to ok. 30 proc. tzw. cyklu życia produktu. Dlatego przez kolejne 40 lat wydamy jeszcze dwa razy tyle, czyli 80–100 mld zł na utrzymanie tych statków powietrznych w sprawności, tzw. MLU – midlife upgrade, czyli modernizację, szkolenia, itd. To oznacza, że tylko utrzymanie śmigłowców AkH-64E Apache będzie kosztować Wojsko Polskie aż… 2 mld zł rocznie.
Czytaj więcej
Agresja Rosji na Ukrainę doprowadziła do gwałtownego przemodelowania priorytetów państwa i raptownych zmian w budżecie. Ich beneficjentem była branża zbrojeniowa.