Polskie firmy przygotowują się do odbudowy Ukrainy

Organizacje przedsiębiorców stosują rożne sposoby, by zwiększyć zaangażowanie polskiego biznesu w Ukrainie, od platformy współpracy do lobbowania zmiany przepisów

Aktualizacja: 28.02.2024 07:38 Publikacja: 28.02.2024 03:00

Ukraiński personel wojskowy sprawdza miejsce ataku rakietowego w miejscowości Dobropole w obwodzie d

Ukraiński personel wojskowy sprawdza miejsce ataku rakietowego w miejscowości Dobropole w obwodzie donieckim

Foto: Reuters

11 marca we Lwowie odbędzie się spotkanie Polsko-Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej. Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, przyznaje, że jego organizacja zabiegała o reaktywowanie komisji. – W zamierzchłych czasach było to forum robocze do podejmowania wszystkich problemów dotyczących działalności gospodarczej i wymiany handlowej pomiędzy Polską a Ukrainą. W czasie ostatnich ośmiu lat została sprowadzona do teatralnych spotkań. Raz się spotykała, gdy ministrem rozwoju był premier Morawiecki, drugi raz w czasach ministra Jarosława Gowina, zaś trzeci z ministrem Waldemarem Budą. A tak normalnie powinna się zbierać co kilka miesięcy, szczególnie gdy istnieją napięcia gospodarcze koordynujące pracę resortów – dodaje Jacek Piechota.

Ministerstwo Rozwoju przyznaje, że nie ma jeszcze szczegółowej agendy spotkania, ale najprawdopodobniej współprowadzącymi będą wicepremier Iryna Wereszczuk z ukraińskiej strony i minister Krzysztof Hetman – z polskiej.

Zaangażowanie w odbudowę Ukrainy instytucji rozwojowych

Izba, której szefuje Jacek Piechota (kiedyś minister gospodarki w rządzie Lewicy), prowadzi platformę wymiany informacji dla firm polskich i ukraińskich, które szukają kontrahentów, oraz polsko-ukraiński portal z informacjami o wydarzeniach gospodarczych w obu krajach. – Polskie firmy cały czas działają w Ukrainie, zainwestowały ponad miliard euro, żadna z nich nie zaprzestała działalności w trudnych wojennych warunkach. Jacek Piechota przyznaje, że wciąż poważnym problemem jest korupcja. – Pokazujemy, że można prowadzić działalność, nie wchodząc w korupcyjne relacje. Najgorzej, gdy przedsiębiorcy zaczynają prowadzić takie relacje z urzędnikami, bo wówczas apetyt tylko wzrasta – dodaje prezes PUIG. Izba, podobnie jak Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, ma swoje biura w Ukrainie i Polsce.

Czytaj więcej

Julia Kirianowa: Pole bitwy i gospodarka są tak samo ważne

Organizacje przedsiębiorców uważają, że pomocne w działalności biznesowej byłoby wsparcie prawno-ekonomiczne. Mogłoby polegać właśnie na stałych pracach zespołu międzyrządowego, ale także na uruchomieniu specjalnego Funduszu Rozwoju powiązanego z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Ale to nie wszystko. – Dla biznesu ważne są działania na szczeblu rządowym czy międzynarodowym, w tym przygotowania przedakcesyjne Ukrainy do Unii Europejskiej, ale także oferta instytucji pomocowych: BGK, KUKE czy PFR. Marzena Drela, dyrektor Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce, zwraca uwagę na to, iż niezbędnym elementem odbudowy Ukrainy musi być transformacja gospodarcza. – Ona musi się dokonać. Sposobem na to, by procesy i decyzje były transparentne, jest m.in. digitalizacja i jej upowszechnienie – mówi. Uważa, że firmy działające w Ukrainie mogą wesprzeć procesy naprawcze poprzez wspieranie społeczeństwa obywatelskiego, podnoszenie kompetencji pracowników, przekazywanie doświadczenia biznesowego innym.

Czytaj więcej

Paweł Kowal: W naszym interesie jest, by Ukraina szybko weszła do UE

Dla ZPP także ważne jest przygotowanie polskich instytucji rozwojowych (PFR, BGK, KUKE). Jednak równie istotne jest budowanie zaufania i partnerstwa dla firm polskich i ukraińskich. Organizacja zwraca uwagę, że ze względu na położenie geograficzne będziemy głównym zapleczem logistycznym procesu odbudowy oraz dostawcą wielu komponentów i produktów.

Uczciwa konkurencja polskich firm

Pełnoskalowa wojna w Ukrainie spowodowała, że dla wielu korporacji międzynarodowych Polska stała się miejscem prowadzenia działalności, prawdziwym hubem na rynek ukraiński.

Czytaj więcej

Pieniądze rosyjskiego gangu pomogą Ukrainie. Estonia ma pomysł, jak je wydać

Business Centre Club zaapelował jakiś czas temu do premiera Mateusza Morawieckiego oraz przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o to, by w Polsce miała swą siedzibę Europejska Agencji na Rzecz Odbudowy Ukrainy. Według BCC ta agencja powinna koordynować całość spraw prawnych, finansowych i gospodarczych związanych z odbudową. Zdaniem Jacka Goliszewskiego, prezesa BCC, zaangażowanie polskiego biznesu w odbudowę Ukrainy może dotyczyć infrastruktury, modernizacji przemysłu i sieci energetycznej. Możliwe jest zwiększenie współpracy handlowej i wsparcie dla sektora MŚP.

Tomasz Wojtczak, prezes zarządu Amiblu, przyznaje, że w czasie wojny praca przedstawicieli handlowych i dystrybutorów jest ograniczona. – W czasie przyszłej odbudowy kluczowe będzie zapewnienie uczciwych warunków współpracy. Nasze obecne doświadczenia wskazują na duże ryzyko poważnych naruszeń compliance’owych przez dominujących w Ukrainie graczy. Mimo to działamy i odpowiadamy na pojawiające się zapytania ofertowe. Abyśmy mogli efektywnie wspierać przyszłą odbudowę Ukrainy i realizować nawet te mniejsze projekty, potrzebujemy usprawnień finansowo-prawnych – mówi Tomasz Wojtczak.

Czytaj więcej

Rosyjskie aktywa na razie bezpieczne. Bruksela jest bardzo ostrożna

Przedsiębiorca wymienia ubezpieczenia KUKE, ograniczenie biurokracji i zachowanie wszelkich standardów prawnych i etycznych.

– Konfederacja Lewiatan podkreśla, że nie chciałaby brać udziału w „odbudowie” Ukrainy takiej, jaka była, ale chce uczestniczyć w procesie określanym jako odbudowanie lepszej Ukrainy (określanej na Zachodzie jako BBB, Build Back Better). – Takie jest zresztą podejście większości partnerów, ale i na ogół samych Ukraińców – tłumaczy doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

I dodaje: – Wykorzystanie nowych technologii i rozwiązań organizacyjnych wynikających z dokonującego się postępu w wielu dziedzinach powinno pozwolić Ukrainie na szybkie postępy w tym zakresie i przeskakiwanie niektórych tradycyjnych wcześniej (na Zachodzie) etapów rozwoju (tzw. leap-frogging). Na pewno wyzwaniem będzie właściwe skoordynowanie funduszy przeznaczonych na odbudowę celem jak najlepszego wykorzystania.

11 marca we Lwowie odbędzie się spotkanie Polsko-Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej. Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, przyznaje, że jego organizacja zabiegała o reaktywowanie komisji. – W zamierzchłych czasach było to forum robocze do podejmowania wszystkich problemów dotyczących działalności gospodarczej i wymiany handlowej pomiędzy Polską a Ukrainą. W czasie ostatnich ośmiu lat została sprowadzona do teatralnych spotkań. Raz się spotykała, gdy ministrem rozwoju był premier Morawiecki, drugi raz w czasach ministra Jarosława Gowina, zaś trzeci z ministrem Waldemarem Budą. A tak normalnie powinna się zbierać co kilka miesięcy, szczególnie gdy istnieją napięcia gospodarcze koordynujące pracę resortów – dodaje Jacek Piechota.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder