Apteki wciąż znikają. A rząd dalej dokręca śrubę

Ponad dwa tysiące placówek ubyło w ostatnich pięciu latach. Urosła za to wartość rynku.

Aktualizacja: 29.06.2023 06:17 Publikacja: 29.06.2023 03:00

Obowiązująca od 6 lat ustawa zwana „Apteką dla aptekarza” skutkuje systematycznym spadkiem liczby pl

Obowiązująca od 6 lat ustawa zwana „Apteką dla aptekarza” skutkuje systematycznym spadkiem liczby placówek.

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Obowiązująca od sześciu lat ustawa zwana „Apteką dla aptekarza” skutkuje systematycznym spadkiem liczby placówek. Najnowsze dane potwierdzają ten trend. W zeszłym roku z rynku zniknęły 274 apteki, a od 2018 r. w sumie 2304 – wynika z szacunków Grant Thornton udostępnionych „Rzeczpospolitej”.

Czytaj więcej

Anita Błaszczak: Cena zdrowotnych zaniedbań

Placówki widma

Branża obawia się zasygnalizowanego przez rząd dalszego dokręcania śruby. – Nie ma w Europie bardziej przeregulowanego rynku aptecznego. Mamy w Polsce ograniczenia własnościowe, geograficzne, demograficzne, ilościowe, a na dodatek zakaz reklamy aptek – wymienia Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Dodaje, że teraz naprawdę trudno jest otworzyć nową aptekę czy uzyskać na nowo zezwolenie na prowadzenie placówki, jeśli z jakiegoś powodu się je straci. – Dalsze doregulowanie rynku zachwieje już bezpieczeństwem lekowym pacjentów – przestrzega.

W ostatnim czasie w Polsce nie tylko spadła liczba czynnych aptek, ale również znacząco wzrosła liczba placówek nieaktywnych i zawieszonych: z 368 w styczniu 2020 r. do 477 w styczniu 2023 r.

Na koniec 2022 r. w Polsce były 12 824 apteki. Najwięcej jest ich w województwach mazowieckim, śląskim i wielkopolskim, a najmniej w opolskim, lubuskim i podlaskim.

Czytaj więcej

Obroty aptek napędzili inflacja oraz Ukraińcy. Kolejne placówki znikają

Kupujemy więcej

Ale w statystykach nie brak też informacji pozytywnych. Wiele wskazuje, że spadkowy trend liczby aptek hamuje. W 2018 r. ubyło ich prawie 460, w 2019 r. ponad 530, a w pandemicznym 2020 r. aż 828. W latach 2021–2022 spadki są w przedziale 200–300 placówek rocznie.

Widać również wzrost wartości rynku. W okresie 12 miesięcy, zakończonym w marcu 2023 r., wartość sprzedanych leków to 47,3 mld zł – szacuje Grant Thornton. To wzrost niemal 17-proc. We wszystkich segmentach leków odnotowano wzrosty jednostkowej marży brutto. I to mimo wyższych kosztów zakupu leków od ich producentów i dystrybutorów.

Rosnąca wartość rynku jest efektem kilku czynników. Największy wpływ ma napędzany przez inflację wzrost cen. Drugim czynnikiem jest wzrost liczby sprzedanych leków. Tu z kolei statystyki podbijają uchodźcy z Ukrainy. Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia do końca zeszłego roku ponad 350 tys. pacjentów z tego kraju skorzystało z polskiego systemu ochrony zdrowia, co przełożyło się na większą liczbę zrealizowanych recept.

Obowiązująca od sześciu lat ustawa zwana „Apteką dla aptekarza” skutkuje systematycznym spadkiem liczby placówek. Najnowsze dane potwierdzają ten trend. W zeszłym roku z rynku zniknęły 274 apteki, a od 2018 r. w sumie 2304 – wynika z szacunków Grant Thornton udostępnionych „Rzeczpospolitej”.

Placówki widma

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje