Rosyjski biznes zapłaci daninę wojenną

Kreml szuka pieniędzy na prowadzenie wojny. W styczniu w budżecie pojawiła się dziura wielkości połowy rocznego deficytu. Ma ją zasypać m.in. biznes „dobrowolnymi” wpłatami.

Publikacja: 21.02.2023 03:00

Wojna w Ukrainie wydrenowała rosyjski budżet. Dziury łatają specjalne daniny, jak jednorazowa opłata

Wojna w Ukrainie wydrenowała rosyjski budżet. Dziury łatają specjalne daniny, jak jednorazowa opłata od działalności gospodarczej dla firm, których zysk w ciągu ostatnich dwóch lat przekroczył 1 mld rubli

Foto: AFP

Przychody budżetu Rosji w styczniu – jedenastym miesiącu wojny – spadły o 35 proc., a wydatki wzrosły o 59 proc. W ciągu zaledwie miesiąca reżim wydał ponad 3 biliony rubli (179,1 mld zł), otrzymując tylko 1,5 biliona rubli wpływów. W porównaniu ze styczniem ubiegłego roku przychody z sektora naftowo-gazowego zmniejszyły się o połowę, a w pozostałych sektorach o prawie jedną trzecią.

Deficyt rosyjskich finansów wyniósł więc 1,5 bln rubli, wobec 3 bln rubli deficytu zapisanego w budżecie na cały obecny rok. W tej sytuacji reżim rozpoczął poszukiwanie dodatkowych źródeł finansowania wojny.

Czytaj więcej

„Cud” nad gospodarką Rosji. Miała zmniejszyć się tylko o 2,1 proc.

Wszyscy oprócz małych?

Najpierw 8 lutego jeden z rosyjskich wicepremierów zapowiedział, że władze rozmawiają z dużymi krajowymi firmami o jednorazowej „dobrowolnej wpłacie do budżetu z dochodów za 2022 rok”. Wypowiedź wywołała panikę na giełdzie, a akcje największych spółek zaczęły gwałtownie tracić na wartości. Inwestorzy obawiali się, że nie dostaną dywidend. Analitycy ostrzegali, że nastroje na rynku i tak są minorowe.

Po blisko dwóch tygodniach pojawia się kolejny pomysł. Do „dobrowolnej” opłaty doszła kolejna – „jednorazowa od działalności gospodarczej”. Jak dowiedziała się gazeta „RBK”, opłata ta może objąć firmy, z wyjątkiem przemysłu naftowego i gazowego, których średni zysk w ciągu ostatnich dwóch lat przekroczył 1 miliard rubli (62 mln zł).

Formuła obliczania wysokości opłaty dla firm nie została jeszcze zatwierdzona, ale minister finansów Anton Siłuanow już ogłosił, że spodziewa się tu około 300 mld rubli wpływów. „Mówimy o opłacie ustalonej w ordynacji podatkowej, która ma charakter uniwersalny – będą musieli ją uiścić wszyscy oprócz małych i średnich przedsiębiorstw” – skomentował Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców (RZPP).

Minister finansów wyjaśnił, dlaczego sektor naftowo-gazowy byłby zwolniony z jednorazowej opłaty. Zapłaci on „inne nowe podatki”. Tak więc Gazprom w latach 2023–2025 wpłaci do kasy Kremla po 50 mld rubli (2,98 mld zł) rocznie dodatku specjalnego do podatku od wykorzystania surowców naturalnych. Natomiast rosyjscy eksporterzy ropy (Rosnieft, Łukoil, Tatnief, Surgutnieftiegaz i inni) oddadzą w tym roku do budżetu dodatkowe 600 mld rubli (35,8 mld zł), bo resort finansów zmienił sposób rozliczania notowań ropy Urals dla celów podatkowych.

Czytaj więcej

Microsoft dołącza do polowania na rosyjskich zbrodniarzy

Dziś ropa marki Urals sprzedawana jest o 34 dolary taniej niż marka Brent. Popyt jest duży, a wydobycie ropy, wbrew deklaracjom Kremla o redukcji o 500 tys. baryłek, rośnie. Rosyjski reżim dąży więc do zmniejszenia wysokości dyskontu i zbliżenia ceny Urals do założonych w budżecie 70 dol. za baryłkę. Wtedy koncerny zapłacą więcej podatku. Od 1 kwietnia maksymalny rabat będzie stopniowo obniżany do 25 dol. za baryłkę do lipca.

Jak wyjaśniają rosyjskie władze, „dobrowolność omawianej opłaty biznesowej wyraża się w tym przypadku skonsolidowaną zgodą na jej wypłatę przez wiodące zrzeszenia biznesowe”. Rosyjscy eksperci zauważają, że nowelizacja ordynacji podatkowej może skutkować koniecznością zapłaty dodatkowego podatku dochodowego i jest mało prawdopodobne, aby firmy zgodziły się na to „wyłącznie dobrowolnie”.

Niewykonalny pomysł

Które rosyjskie koncerny zostaną obciążone dodatkowymi podatkami? Według rankingu RBK 500 z 2021 r. blisko połowa – 245 jego uczestników – największych firm w Rosji miała zysk netto w wysokości ponad 1 mld rubli (za rok 2020). Dziewięć firm uzyskało zysk netto w wysokości ponad 100 miliardów rubli. Są to Tatnieft, Polyus Gold, Transnieft, Gazprom, Rosnieft, Alfa Group, Norylski Nikiel, Surgutnieftiegaz i Sbierbank.

– Docelowy zysk 1 mld rubli zawęża krąg płatników „dobrowolnej opłaty” do dużego biznesu. Średni biznes mający próg przychodowy 2 mld rubli rocznie rzadko może pochwalić się zyskiem w wysokości 1 miliarda, do tego trzeba mieć wyjątkowo wysoką rentowność – zauważa Anton Daniłow-Danilian, wiceprzewodniczący Business Russia.

Szef RZPP Aleksander Szochin przyznaje, że firmy dyskutowały o pomyśle dobrowolnej wpłaty do budżetu przez prawie dwa miesiące i doszły do wniosku, że jest to niewykonalne.

Przychody budżetu Rosji w styczniu – jedenastym miesiącu wojny – spadły o 35 proc., a wydatki wzrosły o 59 proc. W ciągu zaledwie miesiąca reżim wydał ponad 3 biliony rubli (179,1 mld zł), otrzymując tylko 1,5 biliona rubli wpływów. W porównaniu ze styczniem ubiegłego roku przychody z sektora naftowo-gazowego zmniejszyły się o połowę, a w pozostałych sektorach o prawie jedną trzecią.

Deficyt rosyjskich finansów wyniósł więc 1,5 bln rubli, wobec 3 bln rubli deficytu zapisanego w budżecie na cały obecny rok. W tej sytuacji reżim rozpoczął poszukiwanie dodatkowych źródeł finansowania wojny.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej