Reklama
Rozwiń

Wciąż lata za mało polskich bayraktarów

Zamówiony za 2 mld zł bezzałogowy system Gladius produkowany w kraju przez Grupę WB będzie poszukiwał i niszczył ważne nieprzyjacielskie cele. Ale to wciąż kropla w morzu dronowych potrzeb.

Publikacja: 09.05.2022 21:00

Ożarowski system Gladius pozwoli zniszczyć wrogie czołgi

Ożarowski system Gladius pozwoli zniszczyć wrogie czołgi

Foto: mat. pras.

Zakup rodzimych uderzeniowych dronów cieszy, ale też nie przyniesie znaczącej zmiany w sprawie bezpilotowców służących w Siłach Zbrojnych. Planowana od co najmniej dekady dronowa technologiczna rewolucja w armii wyraźnie się bowiem opóźnia.

Do czasu wojny w Ukrainie MON częściej odwoływało przygotowane wcześniej latami przetargi na rozpoznawcze bezpilotowce, niż je finalizowało. Nie brak też zawartych umów na drony rozpoznawcze, których realizacja z czasem wpadała w poślizg lub szła do poprawki.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec
Biznes
Microsoft zwolni 9000 pracowników, bo inwestuje w sztuczną inteligencję
Biznes
Del Monte ogłosiło upadłość. Klienci odwrócili się od konserwowanej żywności