Reklama

Dolina Krzemowa nad Sprewą

Berlin wyrósł na europejskie centrum start-upów technologicznych. Warto obserwować mechanizmy, które to spowodowały.

Aktualizacja: 12.09.2016 23:06 Publikacja: 12.09.2016 20:28

Dolina Krzemowa nad Sprewą

Foto: 123RF

W XIX w. był tu magazyn o powierzchni 12 tys. mkw., potem browar. W XX w. przekształcił się w schron przeciwlotniczy, by następnie pogrążyć się w cieniu muru – tuż obok tzw. pasa śmierci, gdzie pogranicznicy ze wschodniej części Berlina strzelali do każdego, kto próbował przejść na Zachód. Dziś ten zmodernizowany obiekt – o nazwie Factory – jest przystanią dla wielu firm technologicznych.

Mają tu placówki m.in. Uber, Twitter czy SoundCloud, ale także wielu młodych, początkujących przedsiębiorców. W sumie z tutejszych biur korzysta 700 osób, wielu wolnych strzelców płaci 50 euro miesięcznie za dostęp do obiektu. – To taki klub towarzyski dla start-upów – mówi 30-letni współzałożyciel Factory Lukas Kampfmann.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Zmarł Maciej Adamkiewicz, twórca sukcesu Adamed Pharma. Miał tylko 59 lat
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Biznes
Francis Ford Coppola sprzedaje luksusowe zegarki. „Jestem bankrutem”
Biznes
Najnowsza, eksperymentalna szczepionka Moderny okazała się nieskuteczna
Biznes
Czarny czwartek Kremla, sankcje USA i UE, Europa buduje konkurencję dla Muska
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
Jak napędzić rozwój małych i średnich firm
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama