Liczba zawieranych małżeństw od kilku lat znów nieznacznie rośnie, w 2016 r. było 195 tys. nowych. Danych za 2017 r. jeszcze nie ma, ale z drugiej strony widać systematyczny wzrost liczby zawieranych majątkowych umów małżeńskich, czyli intercyz. Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości podpisano ich w 2017 r. ponad 58,4 tys., 7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Trend jest zauważalny, w ostatnich kilkunastu latach tylko raz liczba zawieranych majątkowych umów spadła. W 2000 r. Polacy podpisali ich 25,3 tys., zatem postęp jest duży. Powody wyjaśnia badanie Maison & Partners dla Wonga, zgodnie z którym już 7 proc. związków małżeńskich osób w wieku do 35 lat ma podpisaną intercyzę. Jako główny powód podają różnice w wielkości majątków przyszłych małżonków czy wcześniejsze zobowiązania, np. alimenty. 11 proc. wskazuje jako powód prowadzenie działalności gospodarczej.
– To zaskakująca miara niestabilności prawa w Polsce i tego, jak oceniają je zwłaszcza osoby prowadzące działalność gospodarczą. Jest to obarczone znacznie większym ryzykiem niż w innych krajach – mówi Andrzej Sadowski, prezydent Centrum Adama Smitha. – Ludzie boją się choćby zmiany interpretacji przepisów, nagle po decyzji urzędowej mogą wpaść w długi. Dlatego wolą zabezpieczyć przynajmniej część wspólną majątku – dodaje.
– Osoby przedsiębiorcze mają w życiu poczucie decyzyjności, partner w przypadku rozstania lub sąd odzierają je z poczucia wpływu. Intercyza zabezpiecza je przed utratą tego podstawowego dla nich prawa – prawa decydowania o zarządzaniu swoim majątkiem, a dzięki temu oszczędzają wiele stresu i pieniędzy – mówi Julia Izmałkowa, prezes agencji badawczej Izmałkowa.