Jak kosztowna byłaby dla Polski wojna Rosji z Ukrainą

Zbrojny konflikt rosyjsko-ukraiński może uderzyć Polaków mocno po kieszeni, windując ceny ropy i gazu oraz ograniczając dostawy surowców. Ucierpiałyby rosnące szybko inwestycje i handel z Ukrainą.

Aktualizacja: 24.01.2022 09:27 Publikacja: 23.01.2022 21:00

Jak kosztowna byłaby dla Polski wojna Rosji z Ukrainą

Foto: Bloomberg

Kilkadziesiąt tysięcy firm z polskim kapitałem obecnych na Ukrainie, które zainwestowały tam blisko 1 mld dol., drży przed rosyjską agresją. W pamięci jest inwazja na Krym: – Ci, którzy tam rozwijali interesy, ponieśli straty. Często z dnia na dzień przeżyli horror, więc teraz napływają do nas pytania, co się może wydarzyć – mówi Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej (PUIG). Jak przyznaje, izba przedstawia przedsiębiorcom argumenty za tym, że do zbrojnego konfliktu nie dojdzie. – Ale kto wie – zastrzega Piechota.

Gdyby czarny scenariusz się spełnił, uderzyłby zarówno w działające na ukraińskim rynku firmy produkcyjne, jak np. wytwarzający tu podłogi Barlinek, handlowe – LPP rozwija sieć sklepów odzieżowych (m.in. Reserved, Cropp, House) – jak i finansowe (Narodowy Bank Ukrainy zaliczył należący do PKO BP KredoBank do banków o znaczeniu systemowym). W przypadku, gdyby rosyjska agresja nie ograniczyła się do wschodniej części Ukrainy, obawy może mieć Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które w 2021 r. kupiło większość udziałów w spółce Karpatgazvydobuvannya, mającej koncesje na poszukiwania i wydobycie gazu niedaleko granicy z Polską.

Ewentualna inwazja wyhamowałaby rosnącą od miesięcy polsko-ukraińską wymianę handlową, w której obroty w ostatnich dziesięciu miesiącach ubiegłego roku podskoczyły o 44 proc., do 10,4 mld dol. w skali roku, przekraczając poziom sprzed kryzysu 2007 r. Według PUIG inwazja odbiłaby się na polskiej branży metalurgicznej przez spadek importu z Ukrainy, a także na przemyśle elektromaszynowym i chemicznym, eksportującym na ukraiński rynek, oraz polskich firmach sektora rolno-spożywczego, które tam eksportują, a z Ukrainy importują.

Czytaj więcej

Krzysztof Adam Kowalczyk: Spadniemy z wysokiego konia

Konsekwencje inwazji sięgnęłyby także relacji gospodarczych Polski z Rosją z uwagi na spodziewane zachodnie sankcje i rosyjski odwet. – 75 proc. polskiego importu węgla pochodzi z Rosji, podobnie jak 55 proc. importu gazu. Na kraj ten przypada także 65 proc. polskiego importu ropy, więc tu są najważniejsze ryzyka – wylicza Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Co prawda, zdaniem prof. Roberta Zajdlera, eksperta Instytutu Sobieskiego, w razie przerwania dostaw przez trzy miesiące ratowałyby nas zapasy i alternatywne źródła, ale i tak w długim terminie za ropę i gaz musielibyśmy płacić więcej. Według Andrzeja Sikory, prezesa Instytutu Studiów Energetycznych, w skrajnym przypadku należy liczyć się z ogromnymi zwyżkami cen surowców i ograniczeniami dostaw, co byłoby już problemem globalnym.

Kryzysowe scenariusze zakładają masowy napływ uchodźców z Ukrainy, co wymagałoby od polskich władz wielu działań, m.in. wzmocnienia granicy, tworzenia tymczasowych obozów czy liberalizacji wizowych. Eksperci mają wątpliwości co do ich powodzenia: – Rząd ma niechętny stosunek do przyjmowania uchodźców w ogóle. Nie jesteśmy przygotowani ani na ich zwiększoną liczbę, podobnie jak na ich integrację – uważa Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych.

Czytaj więcej

Atak na Ukrainę osłabi wiele polskich firm

Kilkadziesiąt tysięcy firm z polskim kapitałem obecnych na Ukrainie, które zainwestowały tam blisko 1 mld dol., drży przed rosyjską agresją. W pamięci jest inwazja na Krym: – Ci, którzy tam rozwijali interesy, ponieśli straty. Często z dnia na dzień przeżyli horror, więc teraz napływają do nas pytania, co się może wydarzyć – mówi Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej (PUIG). Jak przyznaje, izba przedstawia przedsiębiorcom argumenty za tym, że do zbrojnego konfliktu nie dojdzie. – Ale kto wie – zastrzega Piechota.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił