W połowie przyszłego roku oferta na atom ze Stanów Zjednoczonych

Kompleksowość podejścia do oferty wymaga czasu. Jesteśmy także zobligowani umową rządową między Polską i USA. Harmonogram mówi o wyborze partnera w przyszłym roku. My chcemy złożyć ofertę w połowie 2022 r. – mówi Mirosław Kowalik, prezes Westinghouse Electric Poland.

Aktualizacja: 12.11.2021 10:04 Publikacja: 11.11.2021 21:00

Mirosław Kowalik, prezes Westinghouse Electric Poland

Mirosław Kowalik, prezes Westinghouse Electric Poland

Foto: materiały prasowe

Amerykanie uchodzą za lidera w wyścigu o uzyskanie kontraktu na budowę atomu w Polsce. Kiedy możemy spodziewać się przedłożenia oferty amerykańskiej?

Z punktu widzenia Westinghouse koncentrujemy się na przygotowaniu oferty zgodnie z umową międzyrządową (IGA), która została podpisana w ubiegłym roku. Mamy na to czas do sierpnia przyszłego roku. Chcemy tak przygotować ofertę, aby wpisywała się w polskie wymagania. Nasz reaktor AP1000 to rozwiązanie sprawdzone, odpowiadające potrzebom polskiego rynku i wyzwaniom związanym z osiągnięciem neutralności klimatycznej. Wpisujemy się w uwarunkowania i wymagania określone w strategicznych dokumentach, jakimi są Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) i Polityka Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040). W obu dokumentach mowa jest, że reaktory wodno-ciśnieniowe, PWR odgrywać mają znaczącą rolę w polskim miksie energetycznym. Polska zamierza wybudować 6–9 GW mocy, która ma ustabilizować system elektroenergetyczny, dać bezpieczeństwo energetyczne, uzupełniać generację z zielonych źródeł, zapewniając jednocześnie konkurencyjne ceny energii. Przewagą atomu jest także projektowany czas eksploatacji liczony w latach: 60+.

Kiedy elektrownia by ruszyła? Możemy mówić o datach?

Najbliższe lata będą kluczowe. Podstawowa będzie ta dotycząca wyboru technologii. Podjęcie decyzji planowane jest w kolejnym roku. Jeśli tak się stanie, to plany wybudowania pierwszego reaktora w 2033 r. mogą stać się faktem. Kolejne decyzje, jakie mają zapaść w nadchodzących latach, głównie w sferze zgód administracyjnych i pozwoleń, będą istotne. Jesteśmy przygotowani do tego wyzwania i intensywnie przygotowujemy nasze rozwiązanie techniczne. Wstępna oferta Westinghouse w zakresie partnerstwa w budowie elektrowni atomowych w Polsce zostanie przekazana po zakończeniu studium inżynieryjno-projektowego (Front End Engineering Design – FEED). Dopasowujemy nasze rozwiązanie do wymagań rynku, będzie ono zawierało także uwarunkowania związane z realizacją tego projektu w warunkach polskich, oszacowaniem wartości oraz harmonogramem. Nasza propozycja ma pomóc polskiemu rządowi i inwestorowi podjąć odpowiednią decyzję wyboru technologii. Uważamy, że nasz reaktor AP1000 jest najlepszym rozwiązaniem dla Polski. Jeszcze raz warto podkreślić, że na termin realizacji będą miały wpływ procesy administracyjne związane m.in. z wyborem lokalizacji, uzyskaniem decyzji środowiskowej oraz innych pozwoleń związanych z rozpoczęciem procesu inwestycyjnego i samej budowy.

W USA doszło do opóźnień w budowie elektrowni Vogtle 3 i 4. Projekt realizuje Westinghouse. Czy takie opóźnienia mogą pojawić się także przy budowie atomu w Polsce?

Tam budowa rozpoczęła się kilkanaście lat temu. Wówczas jednak doszło zarówno do zawirowań własnościowych, jak i kryzysów gospodarczych na świecie, które miały wpływ na realizację tego projektu. Należy dodać, że pandemia ma również wpływ na realizację projektów infrastrukturalnych w ostatnich dwóch latach na świecie.

My koncentrujemy nasze wysiłki na wypełnieniu wysokich standardów bezpieczeństwa i jakości podczas realizacji, jednocześnie dotrzymując uzgodnionych terminów realizacji. Doświadczenia z budowy w USA, a także w Chinach, gdzie wybudowaliśmy cztery elektrownie, które pracują od 2018 r., dostarczają nam bezcennej wiedzy. Reaktory AP1000 działają już kilka lat i sprawdzają się, także patrząc pod względem pasywnego systemu bezpieczeństwa. Warto jednak pamiętać, że nie wszystko zależy od wykonawcy podczas realizacji projektu, lecz także od wielu innych interesariuszy zaangażowanych w realizację projektu jądrowego.

Kiedy może pojawić się amerykańska oferta?

Rządowa umowa między Polską a USA weszła w życie. Została ratyfikowana pod koniec lutego. Mamy od tego czasu 18 miesięcy, a więc termin dobiega w sierpniu 2022. Do tego czasu strona amerykańska ma przedstawić zakres techniczny oferty opartej na reaktorze AP1000 i propozycję finansową. Dobrze przygotowana oferta potrzebuje czasu. Prace te są finansowane przez amerykańską Agencję Handlu i Rozwoju (TDA). Dochowamy terminów złożenia oferty, a więc tzw. Concept Execution Report zgodnie z podpisanym porozumieniem międzyrządowym. Kompleksowość podejścia i analiza wymagań wymaga wiele czasu – będziemy gotowi z naszymi rozwiązaniami na połowę przyszłego roku. Rząd polski także definiuje termin wyboru dostawcy technologii na przyszły rok. Końcowa oferta powstaje po szczegółowych uzgodnieniach, które nastąpią po wyborze technologii. To standard na rynku. Obecnie przygotowywana propozycja ma zawierać dane niezbędne do tego, aby polski rząd miał pełen przegląd parametrów i zalet rozwiązania. Jednym z parametrów, jakie bierze się pod uwagę przy ocenie rozwiązania, jest uśredniony koszt energii elektrycznej LCOE (Levelized Cost of Electricity). Jego ważnym składnikiem jest CAPEX, a więc wydatki inwestycyjne, który należy rozpatrywać w okresie eksploatacji elektrowni, który zakłada się na 60+ lat. Westinghouse posiada kompetencje nie tylko w zakresie budowy, oferuje także wsparcie serwisowe podczas eksploatacji, bezpieczne systemy nadzoru i kontroli czy zaopatrzenia w paliwo.

Jakie są warunki brzegowe strony polskiej?

Z jednej strony to wspomniany FEED, a więc wpasowanie się z rozwiązaniem technicznym w polskie realia, drugim oczekiwaniem jest propozycja finansowania. W obydwu elementach będziemy chcieli podzielić się naszym najlepszym doświadczeniem i wiedzą. Polskiemu rządowi przedstawimy rozwiązanie AP1000 opierające się na sprawdzonych i zaawansowanych projektach realizowanych w USA, wykorzystamy też doświadczenia zdobyte na projektach referencyjnych w Chinach. Oferta będzie zawierać elementy szacowania kosztów, harmonogramu, jak również spełnienia wymagań regulacyjnych i możliwości wykorzystania polskiego przemysłu w jak najszerszym wymiarze. Dlatego chcemy zmaksymalizować udział polskich firm w projekcie. Zaczęliśmy rozmowy z polskimi dostawcami.

Na początku października zorganizowaliśmy Dzień Dostawcy, gdzie przedstawiliśmy wymagania, jakie stawia się przed firmami w łańcuchu dostaw dla elektrowni jądrowej. Nawiązaliśmy bliższy kontakt z firmami, które już współpracują przy budowie elektrowni jądrowych na całym świecie lub chcą wejść do takiego łańcucha dostawców. Takich firm jest ponad 200. Nie ukrywam, że naszą intencją jest także zbudowanie bazy kosztowej na podstawie otrzymanych wstępnych ofert, aby określić i zoptymalizować bazę kosztową projektu z udziałem polskich firm. Szacujemy, że udział krajowego łańcucha dostaw przy budowie elektrowni jądrowej w Polsce może przekroczyć 50 proc.

Mirosław Kowalik w maju 2021 r. został powołany na stanowisko prezesa Westinghouse Polska. Wcześniej pełnił funkcję prezesa Enei. Ma ponad 20-letnie doświadczenie w sektorze energetycznym. Pracował także na stanowiskach kierowniczych w takich firmach jak SNC Lavalin, Alstom i ABB. Mirosław Kowalik jest absolwentem Wydziału Elektrycznego Akademii Morskiej w Gdyni. Tytuł MBA uzyskał w Rotterdam School of Management we współpracy z Uniwersytetem Gdańskim i Gdańską Fundacją Kształcenia Menedżerów.

Amerykanie uchodzą za lidera w wyścigu o uzyskanie kontraktu na budowę atomu w Polsce. Kiedy możemy spodziewać się przedłożenia oferty amerykańskiej?

Z punktu widzenia Westinghouse koncentrujemy się na przygotowaniu oferty zgodnie z umową międzyrządową (IGA), która została podpisana w ubiegłym roku. Mamy na to czas do sierpnia przyszłego roku. Chcemy tak przygotować ofertę, aby wpisywała się w polskie wymagania. Nasz reaktor AP1000 to rozwiązanie sprawdzone, odpowiadające potrzebom polskiego rynku i wyzwaniom związanym z osiągnięciem neutralności klimatycznej. Wpisujemy się w uwarunkowania i wymagania określone w strategicznych dokumentach, jakimi są Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) i Polityka Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040). W obu dokumentach mowa jest, że reaktory wodno-ciśnieniowe, PWR odgrywać mają znaczącą rolę w polskim miksie energetycznym. Polska zamierza wybudować 6–9 GW mocy, która ma ustabilizować system elektroenergetyczny, dać bezpieczeństwo energetyczne, uzupełniać generację z zielonych źródeł, zapewniając jednocześnie konkurencyjne ceny energii. Przewagą atomu jest także projektowany czas eksploatacji liczony w latach: 60+.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi