Utrzymanie 20-proc. zwyżki przychodów i dwucyfrowej dynamiki wzrostu zysku netto zapowiada na ten rok Jarosław Szanajca, prezes Dom Development. Jak chce to osiągnąć przy rosnących kosztach inwestycji? Zwiększając skalę działalności. – W 2007 r. sprzedaliśmy 1,7 tys. mieszkań, w tym będzie to już 2,5 tys. – zapewnia.
Szanajca przyznaje, że w pierwszej połowie roku będzie jeszcze odczuwalne spowolnienie w sprzedaży mieszkań, ale druga ma przynieść wyraźne ożywienie rynku. Zarówno jeśli chodzi o popyt, jak i ceny (już w styczniu urosły o 2,2 proc.). Zdaniem Szanajcy ceny zwiększą się w tym roku o 10 – 12 proc.
Zaprezentowane przez spółkę wyniki IV kw. nie zachwyciły ani analityków, ani graczy giełdowych (akcje spółki staniały o 4,42 proc.). Przychody sięgnęły 204,2 mln zł, a zysk netto 43,1 mln zł. W obu przypadkach oznacza to spadek o 1,6 proc. w porównaniu z IV kw. 2006 r.
Szanajca tłumaczy to przedłużającym się oczekiwaniem na wydanie pozwoleń budowlanych w przypadku trzech projektów. Wyniki finansowe będą zatem jedynie przesunięte w czasie. Lepiej spółka wypada w przypadku wyników całego 2007 roku. Tu był ponad 48-proc. wzrost zysku netto (200,6 mln zł) i ponad 20-proc. wzrost przychodów (878,8 mln zł).
Także wczoraj wyniki podała deweloperska spółka Leszka Czarneckiego LC Corp. W 2007 roku miała ponad 106 mln zł zysku netto i 34,4 mln zł przychodów. Rok wcześniej spółka odnotowała stratę netto 5,5 mln zł) przy 6 mln zł przychodów. Do końca ubiegłego roku firma kupiła 2,3 mln mkw. gruntów, na których wybuduje 7,1 tys. mieszkań.