Spowolnienie gospodarcze nie pozostało bez wpływu na polski rynek spożywczy, który i tak jest w znacznie lepszej kondycji niż w większości pozostałych państw europejskich.

Według najnowszego raportu firmy PMR rynek spożywczy zyska w tym roku 0,4 proc. w porównaniu do 8,9 proc. przed rokiem. W 2010 r. tempo wzrostu ma wynieść 0,7 proc. do 225 mld zł. Jak podaje firma minimalna dynamika będzie efektem spowolnienia gospodarczego, które przekłada się na ostrożniejsze wydatki polskich konsumentów, ale w kolejnych latach sytuacja stopniowo będzie ulegać poprawie.

Według PMR największy wzrost sprzedaży zanotują w 2009 roku sieci sklepów typu convenience jak np. Żabka, abc i Groszek – wartość segmentu wzrośnie o 21 proc. Jest to zasługą dynamicznej rozbudowy tych trzech sieci, dominujących w tym segmencie. W tym roku powiększą się łącznie o ponad 1 tys. placówek i na koniec roku będą dysponowały ok. 6,8 tys. sklepów. Według PMR 15 największych sieci rozwijający się na zasadzie franczyzy lub ajencji przyłączy w tym roku 2,1 tys. sklepów, co oznacza 15 proc. wzrost w porównaniu z ub.r.

- Rosnąca konkurencja powodują, że właściciele niezrzeszonych sklepów stają przed wyborem zamknięcie sklepu albo przystąpienie do jednego z systemów franczyzowych i coraz częściej decydują się na tę opcję - mówi Patrycja Nalepa, analityk handlu detalicznego w PMR.

Drugim najszybciej rosnącym kanałem dystrybucji są w tym roku sklepy dyskontowe, których obroty wzrosną 18,5 proc. i tym samym zanotują największy ze wszystkich segmentów wzrost udziału w rynku spożywczym – z 7,7 proc. w roku 2008 do 9,1 proc. w 2009 r. Łączny udział wszystkich trzech wielkopowierzchniowych formatów (hipermarketów, supermarketów, dyskontów) wzrośnie w 2009 roku do 33,5 proc. z 30,8 proc. w roku 2008.