Reklama

Prezes Toyoty uspokaja i przeprasza

- Wierzcie mi, pojazdy Toyoty są bezpieczne! — wykrzyknął prezes Akio Toyoda w pierwszym publicznym wystąpieniu od czasu powstania kryzysu

Publikacja: 05.02.2010 15:49

Prezes Toyoty uspokaja i przeprasza

Foto: AFP

Na konferencji prasowej w Nagoji 53-letni wnuk założyciela firmy zapewnił, że bezpieczeństwo klientów jest najważniejsze. Staramy się, by nasze produkty były jak najlepsze. Więc akcja wycofania ich z eksploatacji dla usunięcia wad jest dobra dla konsumentów.

- Proszę, uwierzcie mi, nasi klienci są naszym głównym priorytetem! — powtórzył. Następnie publicznie przeprosił i przyznał, że jego firma przeżywa okres kryzysu. — To okres kryzysu, ale dla odzyskania zaufania klientów Toyota musi zewrzeć szeregi i ściśle współpracować z dilerami — dodał Toyoda.

Największa na świecie firma samochodowa została zmuszona do wycofania od jesieni ponad 8 mln pojazdów z powodu problemów z pedałem gazu. Według dziennika „Nikkei” odwoła też prawdopodobnie w Japonii i w USA ok. 270 tys. aut hybrydowych ostatniej generacji Prius, które trafiły na rynek w 2009 r., z powodu spóźnionej reakcji układu hamulcowego podczas chłodnej pogody.

Toyota przyznała w piątek, że rozważa możliwość wycofania ich z użytku dla dokonania napraw, ale na razie nie podjęła jeszcze żadnej decyzji. Trwają profilaktycznie weryfikacje identycznego systemu hamowania w hybrydowej limuzynie Lexus HS. Prezes Toyota dodał, że polecił znaleźć jak najszybciej rozwiązanie tej kwestii.

Tymczasem użytkownicy japońskich aut z USA i Kanady złożyli już w sądach zbiorowe pozwy (class action) zarzucając Toyocie, że zbytnio zwlekała z ujawnieniem wad w swych pojazdach. –„FT Deutschland” stwierdził nawet, że Toyota wiedziała o problemach z pedałem gazu od 2007 r. Pisał o nich też tygodnik „Wirtschaftswoche”. Według dziennika, testy trzech dostępnych wówczas na rynku modeli wykazały, że pedał gazu może zablokować się we wciśniętej pozycji, głównie zimą z racji różnicy temperatur w aucie i na zewnątrz.

Reklama
Reklama

Władze w USA i Kanadzie wszczęły postępowania administyracyjne, amerykański minister transportu Ray LaHood posunął się nawet do rady, by właściciele Toyoty przestali nimi jeździć. Potem wycofał te słowa.

Toyota zdecydowanie zaprzecza, by cokolwiek ukrywała. — Nasza firma nigdy nie ukrywa tego rodzaju przypadków — oświadczył na tej samej konferencji wiceprezes ds. jakości, Shinichi Sasaki. — Przekazujemy je ministerstwu transportu i prowadzimy własne śledztwo.

Agencja ratingowa Standard & Poor's zagroziła obniżeniem wysokiej oceny długu japońskiej firmy (obecnie AA). „Nawet jeśli ostatnie problemy z jakością będą mieć tylko ograniczony wpływ na profil ryzyka finansowego Toyoty, to pogorszenie jej wizerunku jako marki, może poważnie zaszkodzić sprzedaży w średnim terminie” — ocenia S&P.

Stacje serwisowe w USA przystąpiły do naprawiania wadliwych pedałów gazu. Naprawa trwa 30 minut.

Na konferencji prasowej w Nagoji 53-letni wnuk założyciela firmy zapewnił, że bezpieczeństwo klientów jest najważniejsze. Staramy się, by nasze produkty były jak najlepsze. Więc akcja wycofania ich z eksploatacji dla usunięcia wad jest dobra dla konsumentów.

- Proszę, uwierzcie mi, nasi klienci są naszym głównym priorytetem! — powtórzył. Następnie publicznie przeprosił i przyznał, że jego firma przeżywa okres kryzysu. — To okres kryzysu, ale dla odzyskania zaufania klientów Toyota musi zewrzeć szeregi i ściśle współpracować z dilerami — dodał Toyoda.

Reklama
Biznes
USA chcą podwyżek cen leków w Europie. Trump naciska na koncerny farmaceutyczne
Biznes
E-aut przybywa, producenci mają kłopoty
Biznes
Prezydent USA wzywa prezesa Intela do dymisji. Trump: Ogromny konflikt interesów
Biznes
Nowy rekord liczby niewypłacalnych firm w Polsce
Biznes
Inwestorzy uznali, że Berkshire bez Buffetta to już nie to samo
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama