Reklama

Nowe strategie koncernów po kryzysie

Koncerny powoli uczą się funkcjonować w nowej rzeczywistości, w której będą musiały dać swoim klientom więcej za mniej pieniędzy

Publikacja: 03.03.2010 02:42

Japoński koncern Subaru zaprezentował w Genewie swój nowy pojazd hybrydowy

Japoński koncern Subaru zaprezentował w Genewie swój nowy pojazd hybrydowy

Foto: PAP/EPA

To główne przesłanie zainaugurowanego wczoraj w Genewie salonu samochodowego. W Europie najprostszym sposobem pozyskania finansowania dla firm motoryzacyjnych wydaje się pomoc państwa albo kredyty Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Wczorajsza decyzja General Motors o potrojeniu finansowania w formie gotówki i kredytów dla europejskiej spółki córki Opla/Vauxhalla do kwoty 1,9 mld euro zapewni działanie firmy do końca roku. Prezes Opla/Vauxhalla Nick Reilly nie ukrywa, że liczy na pomoc rządów europejskich w pozyskaniu ok. 1,8 mld euro. – Rozmowy z rządami hiszpańskim, brytyjskim, polskim i w pewnej mierze austriackim idą dobrze. Wiadomo, że nie otrzymamy tyle, na ile liczyliśmy, i nie będzie to gotówka, lecz gwarancje kredytowe. Od rządu niemieckiego oczekuję ok. miliarda euro – mówił Reilly „Rz”.

Wcześniej Opel oczekiwał wsparcia rządów europejskich sięgającego 2,7 mld euro. Decyzja zarządu w Detroit, który zwiększył wsparcie ponadtrzykrotnie, została dobrze przyjęta przez Niemców. – To znaczy, że mamy już o czym rozmawiać, ale nadal nie przyjmujemy do wiadomości, że Opel/Vauxhall planuje zwolnienia i że zdecydował się na zamknięcie fabryki w Antwerpii – powiedział „Rz” Klaus Franz, szef organizacji związkowych w Oplu. Szef Opla jest optymistycznie nastawiony do działalności swojej firmy w Polsce. Potwierdził plany zwiększenia produkcji w fabryce w Gliwicach, a co za tym idzie również wzrostu zatrudnienia.

Z kolei szefowie Toyoty i Lexusa bardzo ostrożnie odpowiadają na pytania o prognozy sprzedaży w tym roku. Dla nich najważniejsze w tej chwili jest odzyskanie zaufania klientów. Tadashi Arashima, prezes Toyota Motor Europe, jest zdania, że w tym roku japoński koncern zanotuje ok. 5-proc. spadek sprzedaży w porównaniu z 2009 r., czyli znajdzie chętnych na 840 tys. aut. Dla Toyoty kluczowe jest, czy chętni do kupienia jej aut wrócą do salonów w marcu. Wiceprezes TME Didier Leroy zapewniał w Genewie, że firma robi wszystko, aby niezbędne naprawy aut z defektem lub potencjalnym defektem zostały wykonane tak szybko, jak to tylko jest możliwe.

Jedno jest pewne. Firmy robią wszystko, by nie podnosić cen. Ułatwia to współpraca pomiędzy koncernami w finansowaniu najdroższych technologii. Mazda, jak powiedział „Rz” prezes tej firmy Takashi Yamanouchi, nowe technologie rozwija wspólnie z Fordem. Fiat już współpracuje z Chryslerem, BMW wybrał sobie jako partnera PSA Peugeot/Citroena. Od początku lutego obydwa koncerny już pracują nad nowymi silnikami.

Reklama
Reklama

Współpracy z inną firmą nie wyklucza także Nick Reilly, chociaż doskonale pamięta, że już raz taka opcja zupełnie nie wyszła – kiedy GM zdecydował się połączyć z Fiatem. Ostatecznie rozwód zakończył się wypłaceniem Fiatowi 2 mld dol. Za te pieniądze Sergio Marchionne, prezes Fiata, rozpoczął restrukturyzację firmy. Niestety nie dość głęboko. Teraz po raz kolejny musi naprawiać biznes we Włoszech.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama