Rekord importu węgla

Firmy kupią za granicą 66 proc. surowca więcej niż w 2007 r. Do Polski trafi nawet 10 mln ton węgla. Import może pierwszy raz przewyższyć eksport

Aktualizacja: 09.07.2008 03:44 Publikacja: 09.07.2008 03:42

Rekord importu węgla

Foto: Rzeczpospolita

Z danych dostępnych w resorcie finansów wynika, że w pierwszym kwartale sprowadzono do Polski 2,5 mln ton węgla. To pozwala prognozować, że na koniec roku import sięgnie 10 mln ton przy krajowej produkcji na poziomie ok. 80 mln ton. W Polsce wydobycie węgla w ciągu czterech pierwszych miesięcy 2008 r. spadło o ok. 8 proc. w stosunku do tego samego okresu 2007 r.

– Dlatego wzrasta import. Przez lata zaniedbano przygotowanie pól wydobywczych i takie są efekty – mówi Piotr Dziewit z zarządu Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Najwięcej węgla importujemy z Rosji, w tym roku nawet 6 mln ton. – Nasza prognoza sprzedaży 1 mln ton w Polsce jest aktualna, o wyższej pomyślimy jesienią – mówi Piotr Matuszak, szef SUEK Polska, firmy sprowadzającej węgiel z Rosji.

W ciągu pięciu miesięcy tego roku zwiększyliśmy też import z Ukrainy. Jak podała agencja RBK-Ukraina, powołując się na dane ukraińskich służb celnych, w tym czasie do Polski trafiło 131 tys. ton ukraińskiego węgla o wartości 18,6 mln dolarów. – Zapewne chodzi o sprzedaż dobrego węgla koksującego – powiedział „Rz” Anatolij Akimoczkin, szef związku górniczego w Doniecku. Surowiec trafił prawdopodobnie do Huty Częstochowa – własności Związku Przemysłowego Donbasu (ISD).

Jak przyznaje Akimoczkin, 131 tys. ton to niewiele, jednak daje to Polsce trzecie miejsce wśród krajów importujących węgiel z Ukrainy.

Największe polskie elektrownie państwowe – Kozienice, ZEDO i Opole – nie przyznają się do zwiększenia importu. Prywatne potwierdzają nieoficjalnie, że ilość surowca kupowanego przez nie za granicą wzrasta. Podobnie jest w elektrociepłowniach i koksowniach. ArcelorMittal sprowadzi w tym roku dodatkowe 400 tys. ton węgla, m.in. z USA dla koksowni Zdzieszowice. Koksownia Przyjaźń, której głównym udziałowcem i dostawcą jest Jastrzębska Spółka Węglowa, też kupuje za granicą – głównie w Czechach. – W 2007 r. było to 500 tys. ton, w tym 650 tys. ton – przyznaje Jerzy Milej, szef biura handlowego Przyjaźni.

Ale możliwości importu są ograniczone. – Port Północny w Gdańsku nie może przyjmować surowca, co jest możliwe np. w Świnoujściu – mówi Jerzy Galemba, rzecznik Węglokoksu, głównego polskiego eksportera węgla. – Poza tym spada wydobycie światowe, a więc i eksport – dodaje.

Rosja zmniejszyła go o ok. 1,5 proc., RPA również. Chiny będą mieć mniejszy eksport, by zabezpieczyć dostawy krajowe.

Polska też z tego powodu zmniejsza sprzedaż za granicę. Prognozy z początku roku mówiły, że eksport utrzyma się na poziomie 10 mln ton rocznie. – Teraz oceniamy, że za granicę sprzedamy 7 – 8 mln ton – mówi Galemba.

współpraca: a.ła., ta.s.

Z danych dostępnych w resorcie finansów wynika, że w pierwszym kwartale sprowadzono do Polski 2,5 mln ton węgla. To pozwala prognozować, że na koniec roku import sięgnie 10 mln ton przy krajowej produkcji na poziomie ok. 80 mln ton. W Polsce wydobycie węgla w ciągu czterech pierwszych miesięcy 2008 r. spadło o ok. 8 proc. w stosunku do tego samego okresu 2007 r.

– Dlatego wzrasta import. Przez lata zaniedbano przygotowanie pól wydobywczych i takie są efekty – mówi Piotr Dziewit z zarządu Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Pozostało 80% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polskie firmy kontra chińska konkurencja, miliardy na transformację energetyczną
Biznes
Spółka Srebrna z rekordowymi przychodami. Wśród wydatków tysiące na karmę dla kotów
Biznes
Prezes Totalizatora Sportowego odwołany ze stanowiska
Biznes
Jak ma działać przedsiębiorstwo przyszłości? Konferencja Business Centre Club