Do Polski nie dotarło jeszcze uzasadnienie decyzji. Chodzi o przynajmniej kilkadziesiąt milionów dolarów.

Spółka, w której Gazprom i PGNiG mają po 48 proc. udziałów, oskarżyła rosyjskiego udziałowca, że zaniżył opłaty za przesyłanie surowca gazociągiem jamalskim biegnącym przez nasz kraj. Gazprom skalkulował je na minimalnym poziomie. Różnica w stawkach w wysokości np. 0,5 USD (za 1000 m sześc. na odcinku 100 km) to dla Rosjan wydatek rzędu 92 mln dol.