Rosja: gazowy spór z Ukrainą groźny dla Unii

Wiktor Zubkow, rosyjski wicepremier i szef rady dyrektorów Gazpromu ostrzegł, że rosyjsko-ukraiński konflikt może zakłócić dostawy do UE. Ukraina uspokaja: problemów nie będzie

Publikacja: 23.12.2008 06:11

Rosja: gazowy spór z Ukrainą groźny dla Unii

Foto: AFP

Rosja wysłała w tej sprawie pisma do Unii Europejskiej. Z informacji „Rz” wynika, że dziś do tej wiadomości odniesie się wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Obecnie gaz z Rosji pokrywa 25 proc. unijnego zapotrzebowania na gaz, a 80 proc. paliwa płynie przez ukraińskie gazociągi.

Gazprom oszacował ukraiński dług za gaz na 3 mld dolarów, a Ukraina zwróciła jedną trzecią. Zdaniem ukraińskich ekspertów Gazprom szuka sposobów wywierania presji, by Ukraina jak najszybciej spłaciła dług. – Europa nie ma podstaw do obaw. Ukraina wywiąże się ze zobowiązań tranzytowych. Natomiast ostrzeżenie Rosji o zakłóceniach w dostawach ma związek z tym, iż Gazprom nie podpisał kontraktów na dostawy gazu z państwami Azji Środkowej – mówi „Rz” Ołeksandr Hudyma, doradca premier Julii Tymoszenko ds. energetyki. – Rosjanie nie powinni stawiać ultimatum, wiedząc, że Ukraina boryka się ze skutkami kryzysu finansowego – dodaje Hudyma.

Strona polska na wiadomości z Rosji reaguje spokojnie. – Mamy zapasy paliwa w magazynach na kilka tygodni – uspokaja Joanna Zakrzewska, rzeczniczka Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. – Wierzymy, że po Nowym Roku nie będzie problemów z odbiorem paliwa ze Wschodu.

Zdaniem innych rozmówców „Rz” sprawą gazu Rosja próbuje odwrócić uwagę mediów od coraz bardziej odczuwalnych dla Kremla skutków kryzysu finansowego.

O gazie z Rosją rozmawia też Białoruś. – Chcę odpowiedzieć na insynuacje, że Białoruś na kolanach idzie na Kreml, żeby coś wyprosić. Oświadczam, że o nic nie zamierzamy prosić – relacjonuje agencja Intar-Tass wypowiedź białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki ze spotkania z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem. Ale Białoruś znajduje się pod ścianą. Łukaszenko chce wytargować ok. 160 dolarów za tysiąc m. sześc. gazu, a Rosja godzi się na 200 dolarów.

Z Rosją porozumiała się wczoraj Serbia. Spółka zależna Gazpromu kupi 51 proc. akcji serbskiego NIS za 400 mln euro.

[ramka]2 mld dolarów winna jest Ukraina Gazpromowi. Jeśli nie zapłaci – 1 stycznia Rosja może jej zakręcić kurek z gazem[/ramka]

Rosja wysłała w tej sprawie pisma do Unii Europejskiej. Z informacji „Rz” wynika, że dziś do tej wiadomości odniesie się wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Obecnie gaz z Rosji pokrywa 25 proc. unijnego zapotrzebowania na gaz, a 80 proc. paliwa płynie przez ukraińskie gazociągi.

Gazprom oszacował ukraiński dług za gaz na 3 mld dolarów, a Ukraina zwróciła jedną trzecią. Zdaniem ukraińskich ekspertów Gazprom szuka sposobów wywierania presji, by Ukraina jak najszybciej spłaciła dług. – Europa nie ma podstaw do obaw. Ukraina wywiąże się ze zobowiązań tranzytowych. Natomiast ostrzeżenie Rosji o zakłóceniach w dostawach ma związek z tym, iż Gazprom nie podpisał kontraktów na dostawy gazu z państwami Azji Środkowej – mówi „Rz” Ołeksandr Hudyma, doradca premier Julii Tymoszenko ds. energetyki. – Rosjanie nie powinni stawiać ultimatum, wiedząc, że Ukraina boryka się ze skutkami kryzysu finansowego – dodaje Hudyma.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki