– Każdy pyta, jak to jest, że w obliczu kryzysu my stawiamy nową halę produkcyjną, przecież taka inwestycja ma długi okres zwrotu – mówi „Rz” Marian Kostempski, prezes Kopeksu. – Ale bez tej hali nie moglibyśmy brać udziału w przetargach za granicą, o których wiemy, że na pewno będą zainteresowane, bo są kraje, w których wciąż rośnie zapotrzebowanie na energię, np. RPA. Także w Australii planowane są nowe inwestycje górnicze, a bez tej hali nie moglibyśmy stratować w przetargach na tak specjalistyczne wyposażenie kopalń – tłumaczy.
Zwłaszcza, że w Zabrzu produkowane będą kombajny ścianowe najnowszej generacji – są przygrywką do powstania za 2-3 lata także w Polsce pierwszych ścian bezzałogowych w kopalniach, bo maszyny wydobywające węgiel będą sterowanie zdalnie. M.in. z dyspozytorni w nowej hali w Zabrzu.
– Pewne moduły systemu są gotowe, np. to, że maszyny mogą zapamiętać trasę, którą zrobiły, m.in. skręt czy cofanie, a potem ją powtórzyć – tłumaczy Kostempski. – System testowany jest w Australii, kupiliśmy licencje i na tej podstawie tworzymy swój. A Polska też zainteresowana jest wydobyciem bezzałogowym, bo to zwiększa bezpieczeństwo pracy w rejonach, które dla człowieka są zbyt ryzykowne – dodaje.
Zainteresowanie takimi wyposażeniem swoich kopalń wyraził już m.in. Katowicki Holding Węglowy, którego prezes Stanisław Gajos był na środowym otwarciu hali w Zabrzu.System zdalnego sterowania kombajnami oparty jest na nowoczesnych technologiach, używanych także m.in. w rakietach. Po jego przygotowaniu Kopex będzie mógł go odsprzedawać za granicę.
W hali, która ma powierzchnię ponad 6 tys. metrów kwadratowych, specjaliści ZZM będą mogli montować jednocześnie kilkanaście kombajnów. Sprowadzono najnowocześniejsze linie technologiczne oraz kilka specjalnych suwnic, w tym jedną z należącej do grupy Kopeksu serbskiej firmy Kopex MIN FITIP. Część zakupionego sprzętu zainstalowana będzie także w innych halach produkcyjnych. Kombajny wyjeżdżać będą do odbiorców z magazynu wyrobów gotowych. Transport ułatwi Drogowa Trasa Średnicowa, która powstaje tuż za ogrodzeniem ZZM.