W pierwszym kwartale tego roku ANR sprzedała 15,5 tys. hektarów gruntów dla prawie 3 tys. rolników. Średnia cena transakcji wyniosła 14 533 zł. — Jest praktycznie na tym samym poziomie co średnia cena w 2009 r. — ocenia Michał Koczalski z biura prasowego ANR. W porównaniu do czwartego kwartału 2009 r. nastąpił wzrost średniej ceny tylko o 54 zł czyli o ok. 0,4 proc. Natomiast porównując do I kwartał 2009 r. do I kwartału 2010 r. cena wzrosła o 848 zł, czyli o 6,2 proc. — Można mówić o tym, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy ceny ziemi rolnej uległy stabilizacji — dodaje Koczalski.

Najwyższe ceny uzyskano w województwach: wielkopolskim, małopolskim i śląskim, gdzie za hektar rolniczej ziemi trzeba zapłacić powyżej 20 tys. zł. Najniższa średnia cena — 8,8 tys. zł przypada na województwo lubelskie, gdzie rolnicy płacą prawie trzykrotnie mniej za hektar gruntów rolnych niż w Wielkopolsce.

W zasobie ANR znajduje się 2,23 mln ha ziemi, z czego blisko 1,7 mln ha jest przedmiotem dzierżawy. Do rozdysponowania pozostaje 330 tys. ha. Największą powierzchnię gruntów do rozdysponowania mają oddziały terenowe w Szczecinie, Olsztynie i we Wrocławiu, najmniej w Bydgoszczy, Lublinie i Poznaniu.