— Udało nam się porozumieć z zarządcą infrastruktury — powiedział Tomasz Moraczewski, prezes Przewozów Regionalnych. — Ustaliliśmy sposób i termin spłaty zaległych długów — dodał.

Z końcem kwietnia samorządowy przewoźnik był za korzystanie z torów winny około 240 mln zł. To dlatego PKP Polskie Linie Kolejowe, odpowiedzialna za remonty i modernizacje torów zażądała likwidacji części połączeń. Na stacjach zatrzymanych zostało prawie 50 międzyregionalnych pociągów, konkurujących z tanimi połączeniami obsługiwanymi przez PKP Intercity. Od początku maja na konto PKP PLK wpłynęło 28,5 mln zł zaległych należności samorządowego przewoźnika. Oprócz ponownego uruchomienie 47 pociągów Interregio, na torach od pierwszego czerwca ma pojawić się kilka nowych połączeń regionalnych. Listę pociągów przeznaczonych do likwidacji przygotowała PKP Intercity. Jest winna za korzystanie z torów ok. 130 mln zł.

Na liście przygotowanej przez przewoźnika połączeń, które znikną z rozkładów jazdy z początkiem czerwca są 44 pozycje. Z czego 38 to tanie pociągi TLK. Przestanie kursować m.in. — jeden pociąg TLK między Białymstokiem a Warszawą, zniknie połączenie TLK Warszawy z Krakowem. Przestaje kursować również Express, który wyjeżdżał z Gdyni do Warszawy o 6 rano i wracał o 15:35. Z tablicy rozkładu jazdy zniknie rownież tanie połączenie TLK Gdynia — Warszawa — Kraków, czy Jelenia Góra — Wrocław.