Będzie pomoc dla Opla i jaka?

We wtorek komitet kierowniczy niemieckiego funduszu pomocy dla firm miał obradować nad zasadnością pomocy dla Opla. Trzy kraje związkowe chcą jej udzielić

Publikacja: 25.05.2010 17:46

Berlin nadal ociąga się, a eksperci pytają, czy General Motors nie mógłby sam ratować swej filii.

Komitet kierowniczy miał zalecić, czy uzasadnione jest użycie 1,3 mld euro pieniędzy podatników na udzielenie Oplowi pożyczki na finansowanie m.in. likwidacji 8300 miejsc pracy. Opinia komitetu nie ma mocy wiążącej wobec rządu federalnego.

Minister gospodarki Rainer Brüderle oświadczył dziennikarzom w Brukseli, że ostateczna decyzja nie będzie z pewnością podjęta we wtorek. Spodziewa się jej raczej w końcu maja-na początku czerwca. Podejmą ją najważniejsi ministrowie w porozumieniu z zainteresowanymi krajami związkowymi. Może dotyczyć do 120 tys. miejsc pracy w samych Niemczech.

Trzy kraje związkowe Nadrenia-Palatynat, Turyngia i Północna Nadrenia-Westfalia są za udzieleniem gwarancji kredytowych, zwiększając presję na Angelę Merkel, aby zrobiła to samo. Jedynie Hesja, gdzie mieści się centrala Opla w Rüsselsheim, podchodzi do tego z rezerwą — podał „Handelsblatt”.

Inny dziennik niemiecki „Süddeutsche Zeitung” dodał, że władze Turyngii, gdzie mieści się z fabryka Opla w Eisenach zatwierdziły gwarancje kredytowe na 27,2 mln euro. Pozostałe dwa landy, mają dodać po 100 mln z łącznej sumy 1,1 mld gwarancji. Opel wystąpił o, 1,3 mld euro z niemieckiego funduszu pomocy. General Motors liczy na 1,8 mld od wszystkich krajów europejskich, gdzie filia ma fabryki, sam zainwestuje w Opla 1,9 mld euro.

Szybka metamorfoza koncernu z Detroit, w ciągu 12 miesięcy z bankruta w zyskowną firmę, może paradoksalnie utrudnić Oplowi zdobycie pomocy publicznej w Niemczech. Pojawiają się powiem coraz częściej głosy ekspertów kwestionujących wydawanie pieniędzy podatników.

- Absolutnie nie widzę powodu dla gwarancji państwowych. Jest zupełnie nieodpowiednia i nie spodziewam się, że ją dostaną — stwierdził analityk branży samochodowej z Metzler Banku, Jürgen Pieper.

Szef monachijskiego Instytutu Analiz Ekonomicznych i Komunikacji, Helmut Becker pyta: dlaczego to państwo ma udzielić takich gwarancji, a nie firma matka? Pomoc byłaby uzasadniona jedynie w samym środku kryzysu, a nie teraz. Gdybym był politykiem, czułbym się robiony w konia. Co trzy miesiące Opel zaklina, że ma pieniądze tylko na 6 tygodni, inaczej będzie skończony, a nadal istnieje.

Eksperci zapominają, że Opel wystąpił o gwarancje w listopadzie 2008, w zupełnie innych okolicznościach, w najtrudniejszym okresie, gdy nie mógł liczyć na Detroit. GM otrzymał od amerykańskich podatników 50 mld dolarów, udzielił nawet Oplowi kredytu pomostowego 1,5 mld, który spłacił z odsetkami, aby odzyskać kontrolę nad filią.

Niechęć Berlina do pomocy Oplowi może brać się stąd, że Angela Merkel postawiła na sprzedaż tej filii kanadyjskiej Magnie i rosyjskiemu Sbierbankowi. Wolta GM, który zmienił zdanie i postanowił nie sprzedawać filii, wprawiła panią kanclerz w duże zakłopotanie.

Oferta Magny była korzystna dla Niemiec, bo zakładała utrzymanie w tym kraju załogi i większe redukcje w Europie. Merkel była więc skłonna dać 4,5 mld euro pomocy Oplowi. W nowej sytuacji rząd federalny zaczął z zwlekać, odroczył decyzję o pomocy na po 9 maja, po wyborach w Północnej Nadrenii-Westfalii, aby nie szkodzić szansom premiera Jürgena Rüttgersa. CDU przegrała tam jednak.

Nowy szef GM Ed Whitacre nie owija słów w bawełnę: Chyba nie potrzebujemy żadnych pieniędzy dla Opla od niemieckiego rządu. Jeśli pani Merkel nie chce ich dać, to po prostu zapłacimy sami, co powinno uszczęśliwić panią kanclerz — oświadczył w w listopadzie niemieckiemu dziennikarzowi. Ale dotąd nie zrobił tego, co zapowiadał.

Berlin nadal ociąga się, a eksperci pytają, czy General Motors nie mógłby sam ratować swej filii.

Komitet kierowniczy miał zalecić, czy uzasadnione jest użycie 1,3 mld euro pieniędzy podatników na udzielenie Oplowi pożyczki na finansowanie m.in. likwidacji 8300 miejsc pracy. Opinia komitetu nie ma mocy wiążącej wobec rządu federalnego.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?