Rozmowy mają dotyczyć m.in. zasad ustalania taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę i zarządzania gazociągiem. Wątpliwości polskiej umowy gazowej z Rosją ma bowiem Komisja Europejska.
Chodzi o aneks do porozumienia polsko-rosyjskiego, dotyczący zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 r. Jego projekt sporządzono, gdy na początku 2009 r. surowiec przestał do Polski dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.
Pawlak mówił, że w czasie negocjacji z Rosją „zrobiliśmy duży postęp, jeżeli chodzi o przybliżenie standardów prawa europejskiego w umowie. Zostało uzgodnione ustanowienie operatora przesyłowego Gaz-System na gazociągu jamalskim i kształtowanie taryfy w sposób, który jest zgodny z prawem UE, a więc uzasadnione koszty plus zwrot z kapitału”. Podkreślił, że te rozwiązania chce przedyskutować z KE, by znaleźć kompromis.