Przyjęty przez Komisję dokument ma być próbą wypracowania „wspólnego podejścia” do kwestii wypłacalności systemów emerytalnych, która w ostatnich latach stanęła pod znakiem zapytania.
Jak przypomina Komisja, zmiany demograficzne powodują postępującą niewydolność systemów publicznych, a prywatne systemy kapitałowe okazały się zbyt wrażliwe na wahania na rynkach finansowych. Proponowane przez Brukselę zmiany mają zapewnić „adekwatną, stabilną i bezpieczną emeryturę”. I choć eksperci zgadzają się z większością postulatów Komisji, ich zdaniem spora część z nich może pozostać tylko na papierze. Unia nie ma bowiem prawnych podstaw, by swe zalecenia zamienić na przepisy.
Co proponuje Komisja? By uporać się z niewypłacalnością systemów publicznych, w których świadczenia emerytów finansowane są ze składek osób aktualnie zatrudnionych, ministrowie UE zalecają podniesienie wieku emerytalnego – ustawowego, jak i realnego. Powinien być on automatycznie dostosowywany do średniej długości życia w danym kraju, zniknąć powinna też możliwość przedterminowego kończenia aktywności zawodowej.
Do tych postulatów analitycy z niemieckiego ośrodka Centrum für Europäische Politik (CEP), monitorującego projekty prawa gospodarczego UE, nie mają zastrzeżeń. Podkreślają, że aktualny stosunek liczby zatrudnionych do liczby emerytowanych może być w przyszłości utrzymany tylko w sytuacji, gdyby ludzie pracowali do 70. roku życia – dziś w UE kończą pracę średnio o dziewięć lat wcześniej.
[wyimek]Ministrowie Unii Europejskiej zalecają podniesienie wieku emerytalnego [/wyimek]