Polska ma wciąż największy rynek badań klinicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Według szacunków firmy doradczej PricewaterhouseCoopers, która przedstawiła wczoraj raport opisujący ten segment, będzie on w tym roku wart 860 mln zł. Ta kwota mogłaby być wyższa, zwłaszcza że w Polsce wciąż realizuje się stosunkowo mało badań.
– W raporcie napisaliśmy, że wartość rynku przy sprzyjających regulacjach mogłaby wzrosnąć o 20 – 30 proc., co jest i tak bardzo konserwatywnym założeniem – mówi "Rz" Jacek Ostrowski z PwC, współautor dokumentu. – Z informacji uzyskanych od firm farmaceutycznych wynika, że w nagłych sytuacjach, gdy rekrutacja do konkretnego badania na innych rynkach, np. USA czy Niemiec, jest niewystarczająca i szukają alternatywy, Polska nie jest nawet brana pod uwagę – ze względu na zbyt długie procedury administracyjne. Korzystają na tym m.in. Węgry i Czechy. W Czechach, choć to kraj o populacji trzykrotnie mniejszej od Polski, realizuje się zaledwie 20 – 30 proc. mniej badań niż u nas – dodaje ekspert.
Biurokracja i zawiłe procedury to główna bariera rozwoju rynku badań klinicznych. Ale niejedyna. – Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy: a więc firmy farmaceutyczne, firmy realizujące badania, szpitale i pacjenci – podkreślali, że najbardziej dotkliwy jest dla nich brak jasnych definicji prawnych, kto za co odpowiada. Jakie są faktyczne wymagania wobec poszczególnych podmiotów. A także, kto za co płaci – mówi Jacek Ostrowski.
Jak podkreśla ekspert PwC, gdyby Polska poprawiła procedury związane z badaniami klinicznymi, potencjał naszego rynku jest tak duży, że liczba badań mogłaby wzrosnąć nawet dwukrotnie. W krajach znacznie mniejszych od Polski, jak Holandia czy Wielka Brytania, gdzie przepisy są bardziej czytelne, realizuje się dziś dwa razy więcej badań niż u nas.
W tym roku rynek badań klinicznych powinien wzrosnąć o ok. 7 proc. – To naturalny wzrost – podkreśla Jacek Ostrowski. – Wynika po części z tego, że 2009 r. nie był tak dobrym rokiem, jak mógłby być. Wyniki globalnych firm przeprowadzających badania kliniczne co prawda pozostały na podobnym poziomie jak rok wcześniej, ale firmy te kierowały mniej badań poza macierzyste rynki, czyli głównie USA i Niemcy. Raport zrealizowany był na zlecenie Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA (skupiającego głównie międzynarodowe koncerny farmaceutyczne działające w Polsce) oraz stowarzyszenia na rzecz dobrej praktyki badań klinicznych.