Ogarnięte wojną wschodnie rejony Demokratycznej Republiki Konga są niezwykle zasobne w surowce mineralne. Dla przykładu szacuje się że, w Prowincjach Ituri i Wschodnie Kivu znajduje się 70 proc. światowych zasobów tantalu – bardzo cenionego metalu używanego przy produkcji zaawansowanych urządzeń elektronicznych.
Niestety kopalnie drogocennej rudy, a także bogate złoża złota i kasterytu są pod kontrolą rebeliantów, którzy przy ich pomocy finansują trwającą od 1998 roku bardzo krwawą wojnę domową.
Amerykańska Securities and Exchange Commission (SEC) ma wprowadzić nową zasadę transparentności dostawców surowców.
- Chodzi o odcięcie funduszy armii rebeliantów w Demokratycznej Repuiblice Konga, która pozyskuje pieniądze na swoje działania ze sprzedaży tych surowców – powiedział Darren Fenwick, szef dundacji Enough Project, dążącej do położenia kresu zbrodniom przeciwko ludzkości i ludobójstwu. – Wprowadzi to przejrzystość w łańcuchu dostaw. Zmusi konsumentów do dokonania wyboru – dodał Fenwick.
Nowa regulacja SEC wiąże się z wymogami uchwalonej przez amerykański senat w lipcu ustawy Dodd-Frank Act. Dokument, który liczy przeszło 2300 stron zawiera wiele nieprecyzyjnych przepisów, do których poszczególne instytucje nadzorcze moją wydać stosowne wytyczne i rekomendacje.