540,8 mln zł otrzyma należący do Zygmunta Solorza-Żaka Elektrim za 50 proc. akcji Rafako. Papiery odkupi wielkopolska grupa PBG specjalizująca się w budowie infrastruktury (m.in. drogi, stadiony), która następnie ogłosi wezwanie, które umożliwi jej zwiększenie zaangażowania w kapitale raciborskiej spółki do 66 proc. W sumie przejęcie producenta kotłów będzie kosztowało ponad 700 mln zł. Za jedną akcję PBG zapłaci 15,54 zł, o 65,3 proc. powyżej wyceny z poniedziałku. W reakcji na informację o planowanej transakcji kurs papierów Rafako skoczył wczoraj o 31,3 proc. Wysoka premia nie spodobała się za to inwestorom handlującym akcjami PBG. Papiery wielkopolskiej firmy potaniały wczoraj o 4,5 proc., a w trakcie sesji traciły nawet 5,5 proc.
Finał transakcji jesienią?
By transakcja doszła do skutku, PBG potrzebuje zgody prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Gdy ją otrzyma, przeprowadzi badanie kondycji prawnej i finansowej Rafako. Transakcja ma zostać sfinalizowana przed końcem roku. Przedstawiciele PBG szacują, że są szanse na jej domknięcie we wrześniu – listopadzie. Na ogłoszenie wezwania PBG będzie miało natomiast trzy miesiące od przejęcia pakietu kontrolnego Rafako. Przemysław Szkudlarczyk, wiceprezes PBG, zapowiada jednak, że grupa nie będzie zwlekać z jego ogłoszeniem.
Analitycy sądzą, że przejęcie Rafako to dobry pomysł. Umocni bowiem pozycję wielkopolskiej grupy w walce o duże zlecenia energetyczne. Zwracają jednak uwagę na wysoką premię, jaką zaproponowało PBG za pakiet kontrolny producenta kotłów. Zaznaczają też, że budownictwo energetyczne jest bardzo obiecujące, ale wciąż nie wiadomo, kiedy ruszą zapowiadane inwestycje.
Ich zdaniem wczorajszy spadek kursu PBG może też być związany z zapowiedzią wzrostu zadłużenia grupy (transakcja ma być w 75 proc. finansowana kredytem). – 66 proc. akcji Rafako będzie kosztowało około 700 mln zł. Zdecydowana większość środków będzie pochodziła z kredytu. Koszty odsetkowe mogą zatem wzrosnąć nawet o 40 mln zł rocznie, czego w krótkim terminie nie uda się zrekompensować dzięki efektom synergii – komentuje Tomasz Czyż z ING Securities.
– Przy obecnych wskaźnikach finansowych spółka może zatem w krótkim terminie stracić kolejnych kilka procent wartości. Strategia wraz z wyliczeniem korzyści z przejęcia ma zostać zaprezentowana na przełomie III i IV kwartału. Pozytywnym impulsem byłby też wygrany duży przetarg energetyczny – dodaje.