Chodzi o nie byle jakie firmy, ale o wschodzącą gwiazdę rosyjskiego przemysłu naftowego - Basznieft (ma licencję na największe złoża Rosji -Triebsa i Titowa) oligarchy Władimira Jewtuszenkowa oraz Russnieft, należącą do Jewtuszenkowa i rodziny Guceriewów (po 49 proc.)
Hayward musiał opuścić BP po katastrofie w Zatoce Meksykańskiej (pożar platformy i wielki wyciek ropy). Wspólnie z Natem Rotschildem założył firmę inwestycyjną Vallares. W czerwcu dostała ona od inwestorów 1,35 mld funtów na zakup aktywów paliwowych w różnych krajach.
Teraz, jak dowiedział się Sky News, Vallares negocjuje z koncernem Jewtuszenkowa - AFK Sistiema, zakup ok. 78 proc. Basznieft i 49 proc. Russnieft. Sistiema chce oba aktywa połączyć w jeden pakiet. Transakcja miałby kosztować Haywarda i Rotschilda 8-12,9 mld dol.
Jednak jak podaje "Kommersant", jest też drugi pretendent na obie rosyjskie firmy. To indyjski koncern paliwowy ONGC, który ma rozmawiać o ich zakupie już od roku.
Pomysł o wejściu do Rosji mógł wyjść od Rotschilda. Ten 39-letni inwestor to jeden z najbogatszych Brytyjczyków (2 mld funtów), który zasiada m.in. w radzie nadzorczej firm oligarchy Olega Deripaski.