Prywatne autostrady powstają przed czasem

Budowę ponad 160 km dróg zakończą w tym roku prywatni koncesjonariusze. Rząd dołoży do tego 8 km autostrad. W październiku przejedziemy z Gdańska do Torunia, w grudniu z Warszawy do granicy z Niemcami. Nowy odcinek A2 do maja 2012 r. będzie bezpłatny, na dniach decyzja co do trasy A1

Aktualizacja: 28.09.2011 18:03 Publikacja: 28.09.2011 14:12

Prywatne autostrady powstają przed czasem

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Już za niecałe trzy tygodnie kierowcy będą mogli pojechać autostradą A1 z Gdańska do Torunia. Gdańsk Transport Company wczoraj wykonała ostatnie prace.

– Wieczorem 14 października 62 km autostrady z Grudziądza do Torunia zostaną otwarte dla ruchu – mówi Ewa Łydkowska, rzeczniczka GTC.

Prywatni wychodzą przed szereg

Tym samym kierowcy będą mogli przejechać z Gdańska do Torunia 150-km odcinkiem autostrady nazywanej przez koncesjonariusza Amber One. Podpisując umowę na budowę i zarządzanie trasą, GTC deklarowało, że dołoży wszelkich starań, by droga powstała do końca 2011 r. Zgodnie w umową pomiędzy firmą a rządem odcinek A1 miał być gotowy w ciągu 39 miesięcy od zamknięcia finansowania inwestycji, czyli od lipca 2009 r.

Jeszcze szybciej, bo z półrocznym wyprzedzeniem, nową trasę odda kierowcom Autostrada Wielkopolska (AWSA). Mowa o 106-km odcinku trasy A2 z Nowego Tomyśla do Świecka. Trasa miała powstać do maja przyszłego roku.

708 km autostrad jest obecnie w budowie. Prace potrwają do 2013 r.

Tymczasem państwo zakończy w tym roku budowę niecałych ośmiu kilometrów autostrad. Najdłuższy będzie 6,5-kilometrowy odcinek A1 z Zabrza do Gliwic (węzeł Sośnica). Kolejną rządową inwestycją autostradową zakończoną w tym roku będzie 1,1-kilometrowy fragment trasy A2 od Świecka do granicy z Niemcami.

O ile prywatne firmy przed czasem wywiązują się z przyjętych obowiązków, o tyle wiele inwestycji realizowanych przez Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad jest mniej lub bardziej opóźnionych.

Promocja cenowa

Trwa budowa ponad 700 km autostrad. Większość z nich zostanie oddana do ruchu w latach 2012 – 2013. Zgodnie z rządowym planem każda oddawana do użytku budowana przez państwo autostrada ma być włączana w sieć dróg płatnych.

Z autostradami budowanymi przez koncesjonariuszy jest inaczej. Nie ma jeszcze decyzji, od kiedy kierowcy będą płacić za korzystanie z nowo otwieranego odcinka trasy A1, ale już wiadomo, że przez pierwsze pół roku autostrada A2 z NowegoTomyśla do granicy z Niemcami będzie bezpłatna.

– Rozważamy wszelkie warianty. Do końca tygodnia okaże się, od kiedy nowo otwarty odcinek autostrady A1 będzie płatny i w jakiej wysokości – mówi „Rz" Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury.

Oba odcinki budowane są w tzw. systemie opłat za dostępność. To oznacza, że pieniądze zostawiane przez kierowców na bramkach trafiają do Krajowego Funduszu Drogowego (KFD). Państwo wypłaca GTC i AWSA stałą, niezależną od ruchu tzw. opłatę za udostępnienie drogi.

Większa sieć e-myta

Do KFD wpływają także opłaty z e-myta. Z początkiem roku sieć dróg objęta elektronicznym system poboru opłat ma zostać rozszerzona.

Jak mówi Radosław Stępień, wiceszef resortu infrastruktury, opłaty mają zacząć być pobierane za korzystanie z dróg równoległych do prywatnych autostrad. Po wprowadzeniu systemu samochody ciężarowe miały za korzystanie z tych tras płacić na bramce. Kierowcy zaczęli jednak masowo wybierać trasy alternatywne.

– W pierwszym okresie ruch spadł o ponad 50 proc. Teraz  wciąż jest o 40 proc. mniejszy – mówi Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka AWSA.

E-myto nie objęło prywatnych autostrad. I mimo deklaracji koncesjonariuszy o chęci wejścia do systemu jak najszybciej, nie wiadomo kiedy to nastąpi. – Nie uda się uruchomić systemu na trasie z Nowego Tomyśla do Świecka od maja przyszłego roku – mówi Zofia Kwiatkowska. Powodem jest brak rozmów z rządem. Na to samo zwraca uwagę Emil Wąsacz, prezes Stalexport Autostrada Małopolska: – Naszym celem jest włączenie się w rządowy system poboru opłat, niestety do zapowiadanych spotkań nie doszło.

Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury, mówi, że trwają analizy propozycji koncesjonariuszy.

Janusz Piechociński, Sejmowa Komisja Infrastruktury (PSL)

Łatwiej jest budować drogę w ramach zamkniętego finansowania, jakie ma miejsce w przypadku koncesji. Partner prywatny nie musi organizować przetargu na wybór podwykonawców. Kontrakty z podwykonawcami mogą być renegocjowane. Często koncesjonariusz posiada własny potencjał. Nie można wszystkich tras budować w ramach PPP, bo pieniądz koncesyjny jest droższy – partner prywatny musi zrekompensować sobie ryzyko. Alternatywą jest powoływanie rządowych spółek specjalnego przeznaczenia. Żadna jeszcze nie powstała.

Jak budować prywatne drogi

Większość realizowanych inwestycji autostradowych skończy się w ciągu najbliższych dwóch lat. Pod koniec 2014 r. na mapie mogą być dwie białe dziury – 140-km odcinek z Tuszyna do Pyrzowic i fragment autostrady A2 z Warszawy do wschodniej granicy Polski. Obie inwestycje są szacowane na 7,5 – 8,5 mld zł. Rząd analizuje możliwość powierzenia ich realizacji partnerowi prywatnemu, by nie zwiększać długu publicznego. Przetarg miałby zostać ogłoszony do końca roku. Nie wiadomo jednak, czy na takie liczenie zgodzi się Unia.

– Eurostat ostrożnie podchodzi do wyłączania projektów partnerstwa publiczno-prywatnego z długu i deficytu publicznego – mówi Radosław Stępień, wiceszef resortu infrastruktury. To wcale nie oznacza kategorycznego „nie".

Jak w wywiadzie dla „Rz" mówił Thomas Maier, dyrektor zarządzający Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju odpowiedzialny za projekty infrastrukturalne, możliwe jest budowanie autostrady w systemie PPP bez zwiększania zadłużenia. Jak wyjaśnia, udało się to dwa lata temu słowackiemu rządowi przy budowie autostrady R1 za 1,3 mld euro. – Słowacki rząd konsultował się z Eurostatem, jak skonstruować finansowanie, aby nie zwiększać długu publicznego, i udało się znaleźć rozwiązanie. Każdy przypadek trzeba jednak rozpatrywać indywidualnie – podkreśla Maier.

Już za niecałe trzy tygodnie kierowcy będą mogli pojechać autostradą A1 z Gdańska do Torunia. Gdańsk Transport Company wczoraj wykonała ostatnie prace.

– Wieczorem 14 października 62 km autostrady z Grudziądza do Torunia zostaną otwarte dla ruchu – mówi Ewa Łydkowska, rzeczniczka GTC.

Pozostało 95% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca