Tym razem samolotami Boeinga zainteresowany jest indonezyjski tani przewoźnik Lion Air. Wczoraj obie firmy podpisały umowę na zakupu 230 nowych samolotów typu 737 za 21,7 mld dol. Dokument ma być parafowany dziś na indonezyjskiej wyspie Bali w obecności prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, który bierze udział w szczycie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej. Przewoźnik kupi 201 samolotów 737 w wersji MAX oraz 29 maszyn 737-900s o zwiększonym zasięgu. Kontrakt zawiera także opcję na dodatkowy zakup 150 samolotów B737 MAX.
"Wartość kontraktu opiewa na kwotę 21,7 mld dolarów i jest największym jednorazowym zamówieniem w historii Boeinga, a świadkiem tego będzie prezydent Barack Obama, który złożył wizytę w Indonezji" - głosi oficjalny komunikat producenta.
Nowy model Boeinga 737 cieszy się sporym zainteresowaniem linii lotniczych. Jak ujawnił w tym tygodniu podczas targów Dubai Airshow prezes firmy, Jim Albaugh, Boeing otrzymał od dziewięciu przewoźników deklaracje chęci zakupu w sumie 700 tych maszyn.
- Samoloty B737 MAX to przyszłość Lion Air. Ten wydajny i zaawansowany technologicznie samolot pomoże nam utrzymywać ceny biletów na niskim poziomie, a jego zwiększony zasięg pozwoli uruchomić nowe połączenia - powiedział Rusdi Kirana, założyciel i prezes Lion Air.
Sypią się kontrakty
Pośród lotniczych gigantów, którzy podpisywali umowy sprzedaży swoich maszyn na zakończonym wczoraj Dubai Airshow, Boeing znalazł się na drugim miejscu za Airbusem pod względem liczby sprzedanych samolotów. Jednak wartość jego kontraktów była największa. Najbardziej popularnym samolotem okazał się Boeing 777, którego sprzedano 52 sztuki. W Dubaju amerykański producent sprzedał również sześć Dreamlinerów.