Rz: Honda traci udziały w światowym rynku samochodowym, a jednocześnie zajmuje się intensywnie pracami nad robotami oraz samolotami. Czy to nie jest nadmierne rozpraszanie sił?
Manabu Nishimae: Honda oferuje mobilność, dlatego nie ograniczamy naszej aktywności do samochodów i motocykli, ale sprzedajemy całą gamę rozwiązań. Taka polityka pozwala nam zabezpieczyć się na przyszłość, bo mody i zapotrzebowanie klientów mogą się zmienić. Jest też tak, że gdy spada popyt na samochody, trudne czasy pomaga nam przetrwać dział motocyklowy i na odwrót. Jest to jeden z powodów, dla których Honda zawsze kończyła rok z zyskiem. Honda jest także marką kładącą duży nacisk na badania – wydajemy na nie więcej w stosunku do przychodów niż jakikolwiek inny producent. Między innymi dlatego nasze zasoby, w tym inżynierskie, są w stanie poradzić sobie z licznymi pracami badawczo-rozwojowymi. Na dodatek z ich efektów korzystają wszystkie działy. Na przykład prace nad czujnikami i technologie utrzymania równowagi, przygotowane dla humanoidalnego robota ASIMO, mogą zostać wykorzystane w motocyklach i samochodach. Uważamy, że przygotowane dla samolotu technologie produkcji nadwozi z tkanin węglowych, podobnie jak badania aerodynamiczne, przydadzą się w dziale samochodowym.
Honda projektuje samoloty, a równocześnie pozbywa się udanych modeli samochodów i na rynku motoryzacyjnym stoi w miejscu. Dlaczego nie ma następcy np. małego SUV HR-V, który już kilka lat temu został skopiowany przez konkurencję?
Honda nieustannie ocenia, jakich produktów poszukują nasi klienci, i rozwój naszych produktów odpowiada zapotrzebowaniu rynku. Kryzys zmienił preferencje klientów, którzy poszukują małych, oszczędnych aut. Taką ewolucję widzimy na wszystkich rynkach. Dlatego musieliśmy wstrzymać przygotowanie poprzednich projektów, które stały się niedopasowane do nowej rzeczywistości. Przyspieszyliśmy prace nad samochodami elektrycznymi, hybrydowymi oraz małymi dieslami. Te prace finalizujemy i wraz z nowym civikiem odnawiamy ofertę, jednak obecnie nie mogę potwierdzić prac nad następcą HR-V.
Jak popularne będą napędy hybrydowe?